Artykuły redakcyjne
Like

Wolny samorząd

19/03/2017
1140 Wyświetlenia
1 Komentarze
6 minut czytania
Wolny samorząd

Mikromanifa pod hasłem „wolne sądy, samorządy”, która w sobotę przemknęła mało zauważenie przez Warszawę, niewątpliwie świadczy o całkowitym już odejściu grupy-do-niedawna-trzymającej-władzę od rzeczywistości.

0


Wykreowany na lidera tego „spontanicznego” ruchu niejaki Kijowski mówił m.in.:

 

– Samorządy to ostatnia władza, która pozostaje w rękach ludzi, nie damy ich odebrać jednej partii!

 

No to popatrzmy, jak działa wolny samorząd gdzieś na południowo-zachodnim krańcu Polski, ciągle jeszcze zwanym matecznikiem Schetyny. Bo przecież ten stołeczny pod wodzą wiceprzewodniczącej PO już zdążyliśmy poznać, a przecież sporo informacji jeszcze przed nami.

 

Oto mail, jaki otrzymałem w piątek  z prośbą o przyjazd do tego miasteczka.

Do maila dołączony był plik skanów różnych dokumentów, świadczących o prawdziwości zarzutów.

.

Sprawa rozpoczęła się po roku 200., kiedy to kupiłam mieszkanie od gminy. Budynek był w opłakanym stanie i w uzgodnieniu z Miejskim Zakładem Gospodarki Lokalowej wykonałam na własny koszt niezbędne remonty, w tym części wspólnych budynku. Koszt tego ostatniego miał być odliczony od opłat. Tak się jednak nie stało.

.

Napisałam wielokrotnie w tej sprawie do burmistrza, ale odpowiedzi były zbywające. W tym czasie dotarła do mnie widomość, że Przewodniczący Rady … wykupuje mieszkania gminne korzystając z ulg wynikających z uchwały Rady Miejskiej (które on z swoją grupą uchwalił) na tzw. „podstawkę” – czyli najemca za jego pieniądze wykupuje zgodnie z uchwałą za 5 do 10% wartości mieszkanie, wcześniej jeszcze Przewodniczący melduje w nim swoją rodzinę, a później lokal  przejmuje na własność. (…)

.

To jednak nie koniec miejscowych „samorządowych” dilów. Nie tak dawno Przewodniczący zakupił w centrum miasta sporą działkę.

.

Z informacji, które do mnie dotarły, to wspólnie z Burmistrzem parli do wystawienia tej działki do sprzedaży. Po odpowiednio niskiej wycenie (możliwej dzięki temu, że działka miała mało atrakcyjne parametry zabudowy – mała wysokość budynków i duży procent tzw. terenów aktywnych biologicznie) uczestników przetargu nie poinformowano, że plan miejscowy jest zmieniany, a nowe parametry są nawet o 100% korzystniejsze i podnoszące jej wartość kilkukrotnie. Osobą która aktywnie „pracowała” przy planie, czyli zmieniała jego parametry na korzystniejsze był oczywiście pan Przewodniczący.  

.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt zakupu w/w działki za kredyt bankowy, choć Przewodniczący na jego udzielenie nie powinien liczyć. Wiem to, bo sama kiedyś pracowałam w banku, a oświadczenie majątkowe Przewodniczącego jest jawne i dostępne w Internecie. Co więcej, w poprzednich latach ten sam człowiek dokonał zakupu wielu innych nieruchomości.

.

W miasteczku aż huczy od plotek, że za całą sprawą kryje się niemiecki inwestor, który zamierza otworzyć w centrum kolejny market, i dlatego jest gwarantem kredytu, ewentualnie poręczenia udzielili ludzie związani z tą firmą.

.

Tymczasem my, zwykli obywatele, nie możemy doprosić się choćby remontu mostku, albo oświetlenia, gdyż nasze samorządowe władze najzwyczajniej w świecie nie odpowiadają na prośby mieszkańców albo zasłaniają się brakiem pieniędzy.

.

Ale pieniędzy nie powinno zabraknąć nawet na ponowne wyasfaltowanie wszystkich ulic w miasteczku, gdyby tylko plac w centrum miasta trafił do niemieckiego inwestora bez pośrednictwa naszych samorządowców!

.

Dwójka samorządowa traktująca miasteczko jak swój własny folwark, oczywiście ma swoje korzenie w rządzących do niedawna partiach. Burmistrz, zanim został burmistrzem, był lokalnym atamanem PO.

Przewodniczący z kolei wywodzi się z „bratniej partii”, czyli PSL.

O jego kontrowersyjnych interesach mówiono głośno już w 2015 roku, jeszcze nim został przewodniczącym Rady Miasta.

.

.

Wróćmy raz jeszcze do warszawskiej mikromanify. Kijowski, nie pomny na aferę możliwą dzięki wieloletniemu zawłaszczeniu warszawskiego samorządu przez ekipę HGW (z wiadomej partii) darł się wniebogłosy:

.

– Po kawałku odbierają nam Polskę, po kawałku odbierają nam demokrację, po kawałku odbierają nam naszą wolność!

.

Tymczasem wygląda na to, że wreszcie nie pozwolimy odebrać sobie naszego dziedzictwa odbieranego z różnym nasileniem przez ubiegłe lata.

Nie tylko w stolicy ale i na tzw. prowincji.

Po kawałku, a raczej po kawale.

.

„Reprywatyzacja” będącą w istocie akumulacją kapitału w rękach wybrańców kosztem wywłaszczania społeczeństwa jest bowiem postrzegana jako immanentna cecha samorządów  w całej Polsce.

.

Bo człowiek, niestety, jest już tak zbudowany, że ręce ma skierowane do siebie.

Dlatego tak ważna jest realna kontrola i kadencyjność samorządowców.

.

A przede wszystkim nieuwikłany w miejscowe koterie prokurator.

 

.

O wynikach wyjazdu poinformuję niebawem.

.

city-1423748_960_720

.

19.03 2017

 

 

 

Ps. Jeśli u Ciebie również źle się dzieje napisz: interwencjehd@gmail.com

.

..

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758