Armia bratniego państwa dawnej Rzeczpospolitej dziś staje samotnie i dumnie wobec najazdu przeważającego wroga. Najazdu Moskwy; obłąkanej dziczy, ordyńców. Zbrodniarzy. My Polacy dobrze wiemy co to znaczy; bo nieraz widziałem garstkę naszych walczącą z Moskali nawałem. Ukraińska wojna o niepodległość to walka też w naszej obronie. Polski i Europy. Możemy mieć wpływ na wynik tej wojny.
W odróżnieniu od bodaj wszystkich przywódców w Europie rząd ukraiński wie, że kraj ludzi wolnych jest silny determinacją swych obrońców i obywateli. Zdecydował, że państwo będzie obywatelskie. Armia obywatelska. Stąd zaciąg do formacji ochotniczych. Zasady tej i my, Polacy, kiedyś się trzymaliśmy… Pozwala to i nam, zwykłym ludziom, pomóc – wolni z wolnymi – bez względu na to co i jak, i kiedy zrobią nasze rządy by pomóc Ukrainie.
Niedawno Ukraina uruchomiła też sprzedaż obligacji wojennych, pożyczkę wojenną, poniżej łącza z informacjami. Obligacje można kupić na Ukrainie, ale mogą też Państwo zapłacić kartą albo przez PayPala. Szczegóły są na stronach ukraińskiego Oszczadbanku (Oshchadbanku) i sił zbrojnych Ukrainy.
Aktualny pozostaje apel o udział czynny z bronią w ręku w wojnie w szeregach ukraińskich: http://naszeblogi.pl/44854-do-broni
http://blogs.pravda.com.ua/authors/pyshny/538435dd822c8/
Może uda się nam jednak, mimo wszystko, zrobić w życiu coś dobrego. Choć ten jeden, jedyny raz.
Dwa ostatnie zdjęcia z albumu użytkownika Ostap Kanaka (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=502500519851422&set=pcb.502502623184545&type=1&permPage=1), a pierwsze nie wiem.
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/