Gdzie obywatel musi udowodnić swoją niewinność i lojalność, bo w przeciwnym razie ci pozornie nieudolni „gospodarze” polskiej ziemi go zniszczą znajduje umocowanie emocjonalne stwierdzenie Sergiusza Piaseckiego, że zbrzydło uważać bydło za niebyło Cechą charakterystyczną terroryzmu państwowego jest narzucenie narodowi sposobu myślenia w oparciu o budowaną na płask dwuwymiarową wizję pseudorzeczywistości. Przy równoległym zastosowaniu zasady divide et impera, wewnętrznym wzajemnym skłóceniu wszystkich grup społecznych, tzw. rządzenie rzeczywiście przynosi upragniony skutek – wykreowania półanalfabety na mędrca. Często stawiany zarzut niekompetencji rządzących dobrze się sprzedaje, bo jest namacalnie zauważalny. Ale czy rzeczywiście? Wszystkie zyski z tej pozornie nieudolnej działalności rządów różnej maści wykształciuchów (ale zawsze czerwonych i dookoptowanych…) trafiają do wrogich Polsce sąsiadów – przypadek? W kraju Gdzie obywatel musi udowodnić swoją niewinność […]
Gdzie obywatel musi udowodnić swoją niewinność i lojalność, bo w przeciwnym razie ci pozornie nieudolni „gospodarze” polskiej ziemi go zniszczą znajduje umocowanie emocjonalne stwierdzenie Sergiusza Piaseckiego, że zbrzydło uważać bydło za niebyło
Cechą charakterystyczną terroryzmu państwowego jest narzucenie narodowi sposobu myślenia w oparciu o budowaną na płask dwuwymiarową wizję pseudorzeczywistości. Przy równoległym zastosowaniu zasady divide et impera, wewnętrznym wzajemnym skłóceniu wszystkich grup społecznych, tzw. rządzenie rzeczywiście przynosi upragniony skutek – wykreowania półanalfabety na mędrca. Często stawiany zarzut niekompetencji rządzących dobrze się sprzedaje, bo jest namacalnie zauważalny. Ale czy rzeczywiście? Wszystkie zyski z tej pozornie nieudolnej działalności rządów różnej maści wykształciuchów (ale zawsze czerwonych i dookoptowanych…) trafiają do wrogich Polsce sąsiadów – przypadek?
W kraju Gdzie obywatel musi udowodnić swoją niewinność i lojalność, bo w przeciwnym razie ci pozornie nieudolni „gospodarze” polskiej ziemi go zniszczą znajduje umocowanie emocjonalne stwierdzenie Sergiusza Piaseckiego, że zbrzydło uważać bydło za niebyło.
I tak były sołtys bolszewicki (z okresu Jaruzelskiego) wykreowany na działacza niepodległościowego w tzw. wolnym kraju oczernia znanego lekarza prawdziwego patriotę metodami znanymi nam tak dobrze z okresu stalinowskiego, po cichu i za plecami. Bo przecież jak się kogoś g… obrzuci to zawsze się coś przylepi, a jak nauczał Goebbels – nawet najgłupsze kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.
Wymiar niesprawiedliwości na szczęście bezskutecznie usiłuje z Przewodniczącego KPN Obóz Patriotyczny Adama Słomki zrobić kryminalistę nękając bezpodstawnymi zarzutami. Morderca matki Adama Słomki, jako że z szeregów bezpieki, cieszy się w tym czasie wolnością. Redaktor Mariusz Cysewski – więzień KGB, świetny historyk i publicysta – jest kierowany na obserwację psychiatryczną. Prawda jak dobrze to znana metoda CZK ZSRR?
Wreszcie ukoronowanie chwilowe w dniu dzisiejszym, Zygmunt Miernik – działacz Solidarności, obrońca bezrobotnych i bezdomnych, uznany przez system za wroga i skazany wyrokiem kapturowego sądu na dwa tygodnie więzienia za jazdę bez biletu.
Prawdę napisał Kasprowicz w wierszu z nizin „Przemówią twarde głazy, nie przemówią ludzie”. Nie można się spodziewać po zastraszonym ogóle rodaków heroizmu w działaniu bezpośrednim w chwili obecnej, ale Polacy przetrzyjcie oczy i pomni na historię walki narodu polskiego – popatrzcie na wasz los perspektywicznie.
Andrzej Gużkowski – Solidarność Walcząca
28 lipca 2013 r.
Andrzej Gużkowski
NSZZ „Solidarność” Służby Zdrowia
Giwice
Naczelnik Zakładu Karnego
Wojkowice
Skarga
NA ODMOWĘ UDZIELENIA WIDZENIA Z WIĘŹNIEM POLITYCZNYM
W nawiązaniu do Pańskich deklaracji złożonych podczas rozmowy bezpośredniej Przewodniczącemu KPN OP Adamowi Słomce, a dotyczących godziwego traktowania, właściwego standardom Unii Europejskiej – na terenie zarządzanego przez Pana zakładu karnego – więźnia politycznego, zasłużonego działacza NSZZ Solidarność naszego kolegi Zygmunta Miernika – z zaskoczeniem stwierdzam, że Pańskie rozkazy w tym zakresie zostały zignorowane przez podwładnych. Fakt ten niezbicie świadczy o samowolnym podejmowaniu decyzji i karygodnej próbie narzucania swojej woli dowódcy przez podwładnych (samowola?)
Nie dopuszczono do zarejestrowanej w sposób regulaminowy, z kilkudniowym wyprzedzeniem mojej wizyty u w/w osadzonego. Bardzo młody funkcjonariusz grzecznie, lecz stanowczo oświadczył że „nie ma mnie na jego liście”. Moje oświadczenie że przybywam służbowo z doradztwem prawnym – funkcja organizacyjna – i w związku z powyższym zwracam się o potwierdzenie przybycia na posiadanym przeze mnie blankiecie polecenia wyjazdu służbowego, skwitowane zostało jedynie radosnym uśmieszkiem.
Córkę pana Zygmunta Miernika – w mojej obecności – potraktowano jako jego siostrę mimo przedstawienia przez przybyłą dowodu osobistego i oczywistej różnicy wieku.
Jako były żołnierz znający z autopsji zasady szkolenia i działań wojskowych służb wewnętrznych pozostaję w przekonaniu, że szeregowi funkcjonariusze nie znają pojęcia świadomej dyscypliny i w wyniku specyficznego szkolenia w większym stopniu podlegają wpływom nieformalnym niż powinności służbowej.
Przedstawione zdarzenie rodzi pytanie: czy mamy tu do czynienia z niebezpiecznym brakiem kompetencji, czy też świadomym działaniem, podważającym Pańską władzę w jednostce.
Pozostając w przekonaniu, że powyższe przyczyni się do podjęcia właściwych decyzji w sprawie oczekuje pisemnej odpowiedzi.
Andrzej Gużkowski
Zdjęcie: Andrzej Gużkowski w Sądzie Rejonowym w Katowicach, 15 maja 2013 r. Fot. Wolny Czyn
Kontakt: tel. 511 060 559
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://naszeblogi.pl/blog/3329
http://wolnyczyn.nowyekran.net
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/
3 komentarz