27 sierpnia 2013 r. odbyła się kolejna odsłona procesu zbrodniarzy komunistycznych Ciastonia i Sasina pozorowanego przez ich obecnych wspólników z wymiaru niesprawiedliwości.
Pozorów procesu w Sądzie Rejonowym Warszawa Mokotów dogląda pani Katarzyna Kruk (sygn. III K 1158/12). Po wprowadzeniu stanu wojennego przez juntę Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 r. obaj zbrodniarze zorganizowali selekcję i uwięzienie (pod pozorem powołania do wojska) ponad 300 działaczy Solidarności (Art. 5 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka) celem wyniszczenia fizycznego więźniów (przetrzymywanych zimą w namiotach i zmuszonych do katorżniczej pracy; Art. 3 EKPC). Ogłaszając bezkarność zbrodniarzy Katarzyny Kruk jęła zapewniać, że dokonane przez Ciastonia i Sasina zbrodnie komunistyczne nie są komunistyczne; nadto liczba ponad 300 uwięzionych polskich podludzi nie była dla niej dostatecznie masowa.
Stronę polską w procesie reprezentował jeden z oskarżycieli posiłkowych – Andrzej Adamczyk. Spontaniczny protest na sali przeciw zbrodniarzom i ich wspólnikom z wymiaru niesprawiedliwości zorganizował Ruch Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych Niezłomni z Adamem Słomką i Januszem Fotygą na czele. Atmosferę komunistycznej hucpy dobrze oddają środki bezpieczeństwa, zakaz wnoszenia na salę sądową kluczy (!), zagłuszanie sędziowskiej marionetki przez krótkofalówki milicyjne znane obecnym z czasu stanu wojennego. Po rozprawie policja zatrzymała słynnego uczestnika protestów tortowych Zygmunta Miernika i Adama Słomkę. Adama Słomkę w nieznanych bliżej okolicznościach brutalnie wywleczono z sądu.
Dopiero po obaleniu obecnego państwa antypolskiego i utworzeniu sądów prawdziwych (ław przysięgłych) możliwe będzie pociągnięcie do odpowiedzialności zbrodniarzy komunistycznych i obecnych aferzystów.
W matriksie ""3 RP""... https://sites.google.com/site/wolnyczyn/