Wołające o pomstę do nieba, nadal sprzeczne z Konstytucją zapisy w Kodeksie Wyborczym
21/07/2011
519 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Po chwilowej euforii towarzyszącej ogłoszeniu przez TK werdyktu w sprawie niekonstytucyjności niektórych przepisów Kodeksu Wyborczego (dawniej ustawa Ordynacja Wyborcza) i konstytucyjności innych, odezwały się głosy rozsądku. Dotyczą one głównie
możliwości głosowania za pośrednictwem pełnomocnika oraz głosowania korespondencyjnego.
Głosować przez pełnomocnika może wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz taki, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 75 lat.
Korespondencyjnie może głosować wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Głosowanie przez pełnomocnika lub korespondencyjne w kraju nie powinno nastręczać członkom komisji i mężom zaufania specjalnych problemów, jeśli się uwzględni okoliczność, że dotyczy to osób niepełnosprawnych bądź w podeszłym wieku.
Zgoła inaczej sprawa się przedstawia poza obszarem kraju. Tam do głosowania oprócz obywateli polskich uprawnieni są również obywatele Unii Europejskiej, odnośne przepisy bowiem stanowią:
Art. 62. Wyborca, o którym mowa w art. 35 § 1, może głosować korespondencyjnie. Informację o możliwości oraz zasadach głosowania korespondencyjnego konsul podaje łącznie z obwieszczeniem, o którym mowa w art. 16 § 3.
Art. 35. § 1. Wyborcy przebywający za granicą i posiadający ważne polskie paszporty lub w przypadku obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi posiadający ważny paszport lub inny dokument stwierdzający tożsamość wpisywani są do spisu wyborców sporządzanego przez właściwego terytorialnie konsula.
Ten jeden przepis uprawniający obywateli Unii Europejskiej do wspóldecydowania o składzie Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej stawia na głowie wszelkie nasze wyobrażenia o niezawisłości i podmiotowości Państwa Polskiego.
Liczę na Państwa, że pomożecie znaleść sposób na zmianę tego przepisu jeszcze przed wyborami, bo jego utrzymanie pozwoli konsulom podległym Radkowi Sikorskiemu wpisać na listy wyborcze taką ilość obywateli UE, jaka będzie potrzebna do zaprowadzenia rządów absolutnych Platformy Obywatelskiej przez następne dziesięciolecia.
Na końcu najważniejsze, last but not least.
Głosowanie za pośrednictwem pełnomocnika jaskrawo narusza przepis art. 96 ust. 2 Konstytucji RP stanowiacy, że "wybory do Sejmu są powszechne, bezpośrednie, i odbywają się w głosowaniu tajnym."