Komentarze dnia
Like

Wiwisekcja współczesnego zachodniego społeczeństwa

11/01/2016
1607 Wyświetlenia
3 Komentarze
13 minut czytania
Wiwisekcja współczesnego zachodniego społeczeństwa

Upubliczniona ostatnio dokumentacja[i] rozmów Hilary Clinton z okresu kryzysu libijskiego wykazuje jednoznacznie, że  prawdziwym celem agresji na ten kraj było uniemożliwienie Kadafiemu stworzenie niezależnej pan-afrykańskiej waluty, oraz zagarnięcie rezerw złota i ropy naftowej, a nie jak oficjalnie twierdzono, obrona obywateli przed represjami dyktatora.

0


 

Dla zgangrenowanego nihilizmem społeczeństwa zachodu, fakty te nie mają żadnego znaczenia.  Pojęcie prawdy dawno przestało tam funkcjonować.  W społecznym odczuciu, może równocześnie funkcjonować jedna prawda oficjalna i druga „prywatna”.  Dziś może być w tym kontekście trzecia „prawda”, a jeśli jutro zajdzie takowa potrzeba to  i czwarta.

 

Zachód żyje w stworzonym na jego potrzeby wirtualnym świecie, a do tego zgodnie doktryną „The West is Best, To Hell With the Rest”.  Obywatele innych państw otrzymują natomiast informacje zbliżone do rzeczywistości.  Dużo dobrego robi w tym zakresie rosyjska telewizja publiczna, która edukuje społeczeństwo w zakresie realiów politycznych świata.  Wyemitowany niedawno dokument pt. „Miropariadek” ukazuje metody i efekty budowy NWO przez oligarchię finansową. Program ten można obejrzeć w całości korzystając z

„>tego linku [ii].

 

Obecny paradygmat  zachodu zaczyna jednak ulegać zmianom pod wpływem agresji „uchodźców” na Unię Europejską.  „Uchodźcy”, składający się głównie z młodych mężczyzn w wieku poborowym, kierują ją głównie do żeńskiej części społeczeństwa.  Przy czym, nie ulega wątpliwości że zarówno „kryzys emigracyjny”, jak i ataki na kobiety, to są zjawiska precyzyjnie wyreżyserowane, zorganizowane i wdrażane w życie z dużą dozą profesjonalizmu.  Dla przykładu, podczas noworocznej fali agresji młodych muzułmanów w Kolonii i innych miastach Niemiec, Austrii i Szwajcarii, znajdowano tam rozpisane „scenariusze”, w których spisane były sentencje w języku niemieckim wraz z ich arabskimi tłumaczeniami.  Frazy takie jak „będę cię kochał nieprzerwanie aż do umarłego”, miały być kierowane do atakowanych kobiet.  Przy czym, młodzi muzułmanie twierdzą, że Europejki same ich prowokują gnane potrzebą kontaktów z prawdziwymi mężczyznami i zapewne jakieś źdźbło prawdy w tym jest. Obserwatorzy nie mogą natomiast wyjść ze zdumienia, jak to się dzieje, że prawdziwi germańscy mężczyźni pozostają bierni w obliczu omawianych aktów agresji.  W tym przypadku nie chodzi tu o służby porządkowe, które dostały rozkaz nieinterweniowania, ale o mężów i przyjaciół owych kobiet.

 

Te i inne fakty skierowały uwagę niezależnych mediów (bo tylko o takich warto mówić) na rolę i funkcje kobiet w społeczeństwie.  W zachodnio-języcznych publikatorach i społecznych portalach nastąpił prawdziwy wysyp wypowiedzi dotyczących tych spraw.  W odniesieniu do społeczeństwa III RP, pisałem o tych zagadnieniach wielokrotnie[iii]  [iv] [v]w przeszłości, a ostatnio w publikacjach osiągalnych w następujących linkach[vi] [vii] [viii].

 

Muszę podkreślić, że diagnozy stawiane przeze mnie w cytowanych artykułach w odniesieniu do Polek, znajdują potwierdzenie w dzisiejszych wypowiedziach niezależnych zachodnich publicystów traktujących o kobietach Zachodu w ogólności.

 

Wartościowym przyczynkiem w tej kwestii jest niedawny wywiad[ix] Stefana Molyneux, historyka i szefa niezależnego Freedomain Radio, dla Infowar.com.  Podkreśla on w swych wypowiedziach niezmienność strategii muzułmańskich podbojów.  Na opanowanych terytoriach mieli oni w zwyczaju likwidować mężczyzn i brać w jasyr kobiety.  Strategia ta nie uległa zmianie do dnia dzisiejszego.   Aby jednak można ją było zastosować w obecnych realiach, należało poddać społeczeństwo niezbędnej obróbce.  Głównym jej celem była tak zwana „emancypacja” kobiet, w wyniku której uzyskiwały one „należne im prawa”.  Zwiększenie „praw” kobiet wiązało się automatycznie z uszczupleniem tychże u mężczyzn.  W wyniku czego tracili oni pozycję głowy rodziny i jej obrońcy, a więc tym samym podstawowe atrybuty swej męskości.  Wyemancypowane panie brały swój los we własne ręce, natomiast mężczyźni byli marginalizowani.  Kobiety znużone dominacją sprzeczną z kobiecą naturą, niejednokrotnie znajdują „ukojenie” w związkach z muzułmanami.  Parafrazując sentencję Molyneux:  „Czują się dobrze w rodzinie, gdzie mężczyzna decyduje o wszystkim, nawet ewentualnie o tym kiedy mają pójść na ulicę na zarobek”. Tak przygotowane społeczeństwo nadaje się idealnie do islamskiej agresji.

 

W przypadku III RP, „agresja” ta miała już miejsce wiele lat temu, tylko że niejako „z dystansu”.  Wyemancypowane Polki zaczęły domagać się od swych rodaków rzeczy niemożliwych do osiągnięcia w globalizmie; dobrobytu i stabilizacji.  Zawiedzione w swych żądaniach, ruszyły w świat upatrując w związkach z obcokrajowcami możliwości spełnienia swych marzeń.  Przy czym, pomimo że oferowały swe usługi każdej rasie i nacji, to w większości lgnęły do kolorowych emigrantów, związki z którymi były najbardziej „tradycyjne”.  Jeszcze przed okresem emancypacji proste kobiety uważały, że „jak chłop bije to znaczy kocha”.  Obecnie w codziennym mancie otrzymywanym od murzyna czy Araba, znajdują tą upragnioną „miłość”.  Panowie natomiast pokrywając swe poczucie niższości i bezsilności pod płaszczykiem „europejskości”, czekają biernie na ostatni akt likwidacji III RP, rabunek jedynego co z niej jeszcze zostało – przestrzeni geograficznej.  Społeczeństwu, które walkowerem oddało swą suwerenną Ojczyznę, narodową realną gospodarkę, a nawet swe kobiety, nie pozostało już nic innego do zrobienia.

 

Nieco inaczej wygląda sytuacja w bogatych krajach zachodu, takich jak Niemcy.  Germańscy „nadludzie”, którzy od wielu dekad wyściełają sobie łóżka Polkami i innymi Słowiankami, o dziwo nie są w stanie bronić swych własnych kobiet przed muzułmańską agresją.  W brew pozorom, ich dostatnie i dobrze zorganizowane państwo trzeszczy w szwach pod naporem „uciekinierów”.  Ponieważ zarówno Niemcy, jak i inne zachodnie  państwa  funkcjonowały zawsze pod hasłem:  „rabować to my, ale nie nas”, przeto nie oddadzą one ani swych kobiet, ani swych dóbr bez walki.  Zmagania wewnętrzne w nich są więc nieuniknione, a  rezultatem będzie najprawdopodobniej nie tylko koniec Unii, ale i resztek cywilizacji łacińskiej na jej terytorium.

 

W tym kontekście, należy ponownie zadać sobie pytanie, jak to jest możliwe, że „elity” nie tylko przyzwalają na taki scenariusz, ale na dodatek aktywnie wdrażają go w życie?  O zachodnich „elitach” pisałem wielokrotnie[x] [xi] [xii], ukazując ich pełną degrengoladę.  Na obecnym etapie jest to zbiorowisko socjo- i psychopatów niezdolnych do przewidywania długofalowych efektów swych poczynań, które prostą drogą prowadzą do katastrofy administrowanych społeczeństw.

 

Autentyczną władze na Zachodzie posiada międzynarodowa oligarchia finansowa, której to owe „elity” bezpośrednio czy pośrednio wysługują się. Kilka tysięcy lat historii tejże jasno ukazuje jej wyrafinowaną przebiegłość i umiejętność długofalowego planowania.  W tym przypadku nie może być mowy o głupocie z jaką mamy do czynienia w sytuacji „elit”.  Jak więc wytłumaczyć fakt, że oligarchia pcha świat, a tym samym i siebie ku zagładzie?

 

Ciekawą odpowiedź na to pytanie oferuje cytowany już na wstępie Stefan Molyneux[xiii].  A mianowicie twierdzi on, że władza jest jak narkotyk.  Przy czym uzależnienie oligarchów od niej jest już tak wielkie, jak narkomana w ostatnim stadium nałogu.  Nawet najinteligentniejszy  nie jest w stanie myśleć w perspektywie dalszej niż czas przyjęcia następnej dawki narkotyku.  Podobnie jest z oligarchami, którzy funkcjonują już tylko w interwałach czasowych od podboju, do kolejnego podboju.

 

No i na koniec zostaje samo społeczeństwo zachodu, w tym też III RP.  Gdyby wypytywać każdego napotkanego na ulicy polskojęzycznego „europejczyka”, co sądzi o spiskowej teorii dziejów, odparłby on z „rozumnym” uśmiechem, że wiara w nią to dowód manii prześladowczej, no bo wszystko co dzieje się w naszej Ojczyźnie, to jest najnaturalniejszy rezultat procesów „demokratycznych” i „wolnorynkowych”.  Nie inaczej widzą sprawę obywatele pozostałych państw zachodu.   To powszechne przeświadczenie dowodzi wymownie o głębokim problemie psychicznym gnębiącym tych ludzi.  Żyją oni w zwartych skupiskach na terytorium Ameryki Północnej, Unii Europejskiej, Australii i Nowej Zelandii.  Ich całkowita liczba nie osiąga jednego miliarda.  Stanowi to niewielką część wielomiliardowej populacji globu, która pomimo różnic rasowych, narodowych, kulturowych i religijnych adekwatnie ocenia otaczającą rzeczywistość .  Gdyby więc ludzie zachodu byli w miarę równomiernie rozmieszczeni na obszarze planety, nie uniknęliby zapewne przymusowego leczenia psychiatrycznego swoich chronicznych halucynacji.  A tak żyjąc we wspomnianych skupiskach tworzą niejako otwarty dom wariatów.

 

Naszą Matkę Ziemię, czekają ciekawe czasy.  Czy jednak będą one pozytywne? Biorąc pod uwagę fakt, że „przodujący” Zachód rządzony jest przez oligarchów finansowych, bezpowrotnie uzależnionych od narkotyku władzy, a jego psychicznie nieadekwatne społeczeństwo administrowane jest przez ograniczonych umysłowo socjo- i psychopatów, wydaje się to być mało prawdopodobną alternatywą.

[i] http://www.nytimes.com/2016/01/09/us/hillary-clinton-email-state-department.html?_r=0

[ii]

„>https://

[iii] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/378422,co-pozostanie-z-polski

[iv] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/48300,wyjechani

[v] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/299671,pokolenie-jp2-czy-pppp

[vi] http://www.bibula.com/?p=82770

[vii] http://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/124856

[viii] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/662581,rola-kobiet-w-procesie-agonii-iii-rp-dodatkowe-uwagi

[ix] https://

[x] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/684484

[xi] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/682365

[xii] http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/674803,wspolczesne-elity-ukrainy-iii-rp-i-zachodu

[xiii] https://freedomainradio.com/

0

dr nowopolski

Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata

344 publikacje
3 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758