Ja, (i nie tylko ja) mieszkaniec tego city, piszę o Panu i Bogu, Jezusie Chrystusie. Piszę, że Jest Pan Jezus Pośrednikiem Boga Ojca i Jedyną Drogą do zbawienia.
Celem mojego krótkiego artykułu, jest zwrócenie uwagi na pewien aspekt spraw, dotyczących nie tylko tego forum, ale i innych, podobnych miejsc w Internecie.
Forum, to takie miasto, z dziesiątkami czystych i brudnych uliczek. Większość tych nieczyszczonych ulic, nosi nazwę sławnych i uwielbianych ludzi. Przeważnie, jakiegoś znanego papieża.
Jednak są i miejsca przeznaczone tutaj także dla tych, którzy, albo omijają te ulice, po których chodzi się po kolanach, albo bez pardonu czasami na nie wkraczają i mówiąc spokojnie, lub używając też mocniejszych słów, zwracają przechodniom uwagę, że od chodzenia mają stopy, a nie kolana!
Są i włodarze tego miasta, którym zależy, by w miarę możliwości, metropolia kwitła i rozrastała się. Z tego są pieniądze, ale i także, zadowolenie.
Ci, wyżej wymienieni, włodarze, dają nam swoją uliczkę, mówiąc: „Witamy Cię serdecznie! Oto Twoje miejsce, pisz!„.
Ja, (i nie tylko ja) mieszkaniec tego city, piszę o Panu i Bogu, Jezusie Chrystusie. Piszę, że Jest Pan Jezus Pośrednikiem Boga Ojca i Jedyną Drogą do zbawienia.
Jednak tym, którzy na bruku szargają swoje kolana, to się nie podoba. Zatem podnosząc się na moment z kolan, wysuwają fałszywe wobec mnie (i nie tylko przeciwko mnie), oskarżenia.
Szefowie miasta, postanawiają każdemu z nas przydzielić inny kąt, byśmy czasami, wpadając na siebie, nie zrobili sobie krzywdy.
Jednak kolannicy i tak nie słuchając ich, wskakują dość często i w tę naszą połać krainy, siejąc zamęt.
Uważam, że pomimo ciągłego przesuwania mnie do jakichś niekonwencjonalnych miejsc, siedzę tutaj twardo i stabilnie, a i włodarze są z mojej obecności jak dotychczas chyba zadowoleni.
Mam także „swoje uliczki„ w innych miejscach wirtualnego świata. W jednych przyjmują mnie z powagą i zrozumieniem, jak np. w mieście o nazwie Eioba.pl. Natomiast w mieście zwanym Areopag, czasami burzą to, co tam zbudowałem.
Jednak choćbym był zagoniony na najbardziej odległy, czy wręcz pustynny obszar jakiegoś miasta, to sam stamtąd się nie wyprowadzę. Na tej miejskiej zsyłce, będę nadal pisał, ponieważ, to mój obszar i moja zsyłka!
No i wszędzie tam, gdzie kolannicy szorują miejski bruk, warto zostawić swój maleńki ślad.
Może ktoś, kiedyś, na Hawajach, czy w Australii zauważy, że pomimo wszystko w każdym mieście świata, są uliczki brudne, ale są również i czyste, i skieruje swe kroki tam, skąd dochodzi Głos Zbawiciela, a nie, jakiegoś papieża!
-------------------------------------------------------------------------- NUDA VERITAS (Naga Prawda)! Chcę tutaj stanąć w obronie Boga Ojca, jak również Boga Syna, ponieważ wielu fałszywych proroków głosi kłamstwa, prowadzące ludzi w najgłębszą czeluść przepaści. Znajdziesz mnie również pod adresem: http://57kerenor.nowyekran.net/