Wierszem walczyć też można
Wierszem walczyć tez można
On czasem gorszy od sztyletu
Słowa cięte ważyć z ostrozna
Te wazniejsze od priorytetów
Słowo boli bardziej niż rana
Bo zostaje długo w pamięci
Co tam dziura od kuli szarpana
Która w ciało lekko się wkręci
Kiedyś poeci wierszem walczyli
I zdobywali nimi serca i szańce
A nawet i dusze nimi też leczyli
Gdy swe życie dawali skazańce
Wierszem walczyć tez można
On narod do walki podniesie
Jest jak ta broń bardzo grozna
I spełna naszych serc uniesień