Bez kategorii
Like

Wiem kto jest prezesem banku, który wywołał wojnę w Europie

15/09/2011
535 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Któż to taki ten heros prezes, który do kamery opowiada, że wszystko w najlepszym porządku i idzie we właściwym kierunku, a od zaplecza załatwia dla siebie i rodziny azyl w USA?

0


Był taki satyryk, który obecnie jest posłem, ale nadal w ramach wykonywania zawodu satyryka. On miał taki żółty beret, w którym wygłaszał słynną kwestię: „Polska to jest dziwna kraj”. Podkręciłbym tę frazę i dołożył: bardzo. Polska to jest bardzo dziwny kraj, od dwóch dni wiadomo, że jakiś prezes wielkiego polskiego banku po cichu pakuje manele, bo wali się nie tylko zielona wyspa, ale cała Europa, a tak zwane media i tak zwane polskie nie dochodzą prawdy. Któż to taki ten heros prezes, który do kamery opowiada, że wszystko w najlepszym porządku i idzie we właściwym kierunku, a od zaplecza załatwia dla siebie i rodziny azyl w USA? Tym bardziej to dziwne, że przecież wykonanie dziennikarskiego śledztwa w tym wypadku jest bułeczką z masłem. Ile tych polskich banków nam zostało? Dodatkowo mamy jeszcze wskazówkę, że chodzi o duży polski bank, czyli możemy sobie zredukować listę do „większej połowy” palców jednej ręki. Mimo to wysiłku nie podjęły właściwe czynniki, z reguły urobione po pachy, na przykład w kadrowaniu mokasynów Prezesa. 

Podjąłem trud za media i po chwili klikania dotarłem do jedynego pasującego do opowiastki frontowej prezesa. Trzeba przyznać, że osobistość jak z obrazka, całkiem apolityczna od ministerstwa do banku z udziałem skarbu państwa, potem „prywatyzacja”, taki klasyczny kociak, co to zawsze na cztery łapki spada. Z chwilą gdy zobaczył od środka jak to wszystko funkcjonuje pozbył się złudzeń i myśli nad planem awaryjnym i tutaj mamy całą kwintesencję tych wszystkich europejskich i cywilizowanych zachodnio patriotów. Dla ciemnego ludu jedna bajeczka obok wszelkich istotnych wydarzeń, dla dzieci, żony, szwagrów i kumpli od szklany budowana arka – róbmy swoje. Czy to zielona wyspa, czy zielona karta, nie ma żadnego znaczenia, wiadomo, że zielona karta nie pomieści tyle, co zielona wyspa. Gdyby tak nagle powiedzieć całą prawdę, to kolejka po zieloną kartę sięgałaby od zielonej wyspy poza strefę Schengen. Nic z tego, nie wolno wzbudzać paniki, na rynku złotego przede wszystkim, jeśli już to osłabiać euro perspektywą wojny dziesięcioletniej. 

Polska, to jest bardzo dziwny kraj, ponoć każde słowo ministra finansów jest w stanie zdemolować wskaźniki, słowo ministra, którego kraj objął prezydencję, powinny wręcz wywołać tsunami. Tymczasem jak donoszą partyjni koledzy ministra, panika i tylko polityczna wybuchła w Polsce, Europa nie ma pojęcia o występie Rostowskiego i jego dramatycznej rozmowie z prezesem dużego polskiego banku. Trudno się też Europie dziwić, w końcu to nie prezes wielkiego europejskiego banku, ale prezes dużego polskiego banku całą strategię dla Polski oparł na poustawianiu swojej rodziny w bezpiecznych lokalizacjach. Przy okazji mogę nieco zmartwić prezesa, bo nie wydaje mi się, aby obrał właściwy kierunek ewakuacji, co też świadczy o jego rozeznaniu. Nieważne, co innego jest istotne. Do prezesa nikt się nie dobrał, a wystarczyło kilka umiejętnie wpisanych fraz w google i zagadka się rozwiązuje. Każdy może sobie wpisać i rozwiązać, poczuć się jak prawdziwie polskie media, jak prawdziwy polski obywatel. 

Komu się nie chce tutaj znajdzie odpowiedź:

Będzie wojna europejska, ale pierwsze strzały odda Aurora nie Schleswig-Holstein!

0

Matka Kurka

50 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758