Ujawnione przez nas nieznane wcześniej materiały dotyczące inwigilacji Jana Pawła II pozwalają postawić tezę, że służby specjalne III RP oparto na esbekach, którzy wcześniej szpiegowali Papieża – Polaka.
Najdłużej urzędującym szefem UOP był Gromosław Czempiński. W latach 80 Czempiński był polskim szpiegiem rozpracowującym struktury ONZ. Pozyskał do współpracy m.in. arcybiskupa Giuseppe Bertello, którego zarejestrował pod kryptonimem "Wik". "Wik" dostarczał Czempińskiemu ważne informacje o polityce Sekretariatu Stanu wobec krajów komunistycznych. Szczególnie cenna jest notatka, w której Czempiński zawarł informacje od "Wika" na temat próby nawiązania stosunków dyplomatycznych Watykanu z Koreą Północną. Po 1989 roku obaj awansowali. Czempiński – jedna z najbardziej wpływowych postaci w służbach – został nawet twórcą Platformy Obywatelskiej. "Wik" czyli arcybiskup Bertello jest dziś gubernatorem Watykanu i jednym z najbliższych współpracowników Benedykta XVI.
W ostatnim okresie PRL, dyrektorem wywiadu był generał Henryk Jasik – pomysłodawca FOZZ. Podlegały mu wszystkie komórki w tym rezydentura rzymska. W aktach IPN zachowała się analiza sporządzona przez Jasika na podstawie meldunków rzymskiej rezydentury inwigilującej Jana Pawłą II. Jasik przeszedł weryfikację nietknięty, w nowej rzeczywistości odnalazł się jako szef wywiadu UOP, a potem wiceminister spraw wewnętrznych. Jeszcze lepiej ustawił się generał Sarewicz, który nadzorował inwigilację Jana Pawła II, w tym owianą złą sławą operację "Triangolo" (próbowano zamordować Jana Pawła II). Po transformacji ustrojowej, Sarewicz był zastępcą szefa wywiadu, rezydentem UOP w Moskwie, w końcu szefem Konsultacyjnej Rady Seniorów Wywiadu przy Szefie Agencji Wywiadu (aż do roku 2005).
W 1990 roku weryfikacja objęła Służbę Bezpieczeństwa i doprowadziła do zwolnienia wielu funkcjonariuszy, także funkcjonariuszy wywiadu. III RP okazała się dla nich bardzo łaskawa. PPłk Wacłąw Głowacki (prowadził ojca Hejmę) pracował w UOP, potem odszedł w wielki biznes. Tomasz Turowski odnalazł się w MSZ. Andrzej Placzyński (wcześniej oficer wydziału nielegalnego) jest szefem spółki Sport Five, która zajmuje się transmisjami meczów piłkarskiej reprezentacji Polski. Dwaj oficerowie wywiadu, którzy w latach 80 szpiegowali Papieża – Polaka, pracują w służbach do dziś.
Nowa rzeczywistość okazała się dla nich bardzo łaskawa.
Materiały SB dotyczące inwigilacji Jana Pawła II dostępne na stronie www.polandleaks.org