To, że firma transportowa płaci podatek drogowy zawarty w cenie paliwa, akcyzę na paliwo, opłatę środowiskową, opłatę za przejazd po drogach , czyli winietę, opłatę za licencję transportową to i tak dla administracji jest wciąż mało. Podatek od środków transportu, których dopuszczalna masa całkowita wynosi powyżej 3,5 t firmy też przeżyją. Dzisiaj właśnie mija termin składania deklaracji na ten podatek oraz wpłacenia pierwszej jego raty. Jak co roku podniesiono maksymalne stawki podobno o wartość inflacji. Towarowy transport drogowy kojarzy się na ogół w TIRem jak potocznie nazywa się ciągnik siodłowy przystosowany do używania łącznie z naczepą o trzech osiach jezdnych o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów równej lub wyższej 40 ton. Za ostatnie 4 lata podatek w Warszawie za taki zestaw […]
To, że firma transportowa płaci podatek drogowy zawarty w cenie paliwa, akcyzę na paliwo, opłatę środowiskową, opłatę za przejazd po drogach , czyli winietę, opłatę za licencję transportową to i tak dla administracji jest wciąż mało. Podatek od środków transportu, których dopuszczalna masa całkowita wynosi powyżej 3,5 t firmy też przeżyją. Dzisiaj właśnie mija termin składania deklaracji na ten podatek oraz wpłacenia pierwszej jego raty. Jak co roku podniesiono maksymalne stawki podobno o wartość inflacji.
Towarowy transport drogowy kojarzy się na ogół w TIRem jak potocznie nazywa się ciągnik siodłowy przystosowany do używania łącznie z naczepą o trzech osiach jezdnych o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów równej lub wyższej 40 ton. Za ostatnie 4 lata podatek w Warszawie za taki zestaw kształtował się następująco.
rok |
podatek |
2008 |
3500 |
2009 |
3647 |
2010 |
3872 |
2011 |
3973 |
W tym roku przedsiębiorca musi wysupłać o 473 zł więcej jak cztery lata wcześniej.
Może wyższy podatek zrekompensuje sobie niższymi kosztami paliwa?
rok |
cena netto paliwa |
2008 |
2,95 zł |
2009 |
3,02 zł |
2010 |
3,27 zł |
2011 |
3,84 zł |
No niestety za paliwo też trzeba zapłacić więcej.
Pozostaje tylko podwyższyć frachty, ale póki co to frachty stoją w miejscu.
Natomiast nie zdziwmy się jak z rynku zniknie znowu kilka?, kilkanaście?, kilkaset? firm transportowych. Pożytek z tego taki, żeTIRy nie będą chociaż niszczyć dróg i zrobi się bezpieczniej.
A poza tym podatki w Polsce wcale nie są wysokie a państwo stwarza warunki do rozwoju przedsiębiorczości.
Spojrzenie na wspólczesnosc przez pryzmat historii mojej wielkopolskiej rodziny.