Chwilę przed godziną 17 na niebie północno-wschodniej Polski, na pojaćwieskich rubieżach, zaobserwować było można wchodzący w atmosferę obiekt. Uwieczniłem go na zdjęciu. Wyglądał jak kometa – kula i warkocz. Może któryś z czytelników interesujących się niebem podpowie mi, czy był to meteoryt, czy może jakiś satalita lub śmieć kosmiczny?
Chwilę przed godziną 17 na niebie północno-wschodniej Polski, na pojaćwieskich rubieżach, zaobserwować było można wchodzący w atmosferę obiekt. Uwieczniłem go na zdjęciu. Wyglądał jak kometa – kula i warkocz. Może któryś z czytelników interesujących się niebem podpowie mi, czy był to meteoryt, czy może jakiś satalita lub śmieć kosmiczny?