Bez kategorii
Like

Węgry a Polska?

26/01/2012
475 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Od jakiegoś czasu Węgry są pod pręgierzem UE za koncentrację władzy w rękach jednej siły politycznej, co ma prowadzić do naruszania standardów demokratycznych.

0


 Gdy dochodzi do konkretów, to lista zarzutów wobec Węgier ulega znaczącemu skróceniu, pojawia się kwestia wieku emerytalnego sędziów, kwestia niezależności władz banku centralnego itp. Czy dzieje się tam jednak coś bardzo odbiegającego od sytuacji w Polsce?

Wydaje się, że w Polsce doszło do analogicznej koncentracji władzy w rękach jednego obozu politycznego, tyle, że w większości przypadków nie wskutek zmian ustawowych (jak przy KRRiT), lecz wskutek dwukrotnego wygrania wyborów parlamentarnych, wygrania wyborów prezydenckich oraz możliwości obsadzenia szeregu urzędów po śmierci osób je zajmujących w katastrofie smoleńskiej. W efekcie obóz rządzący w Polsce był w stanie obsadzić praktycznie wszystkie stanowiska publiczne: rząd, prezydenta, prezesa NBP, rzecznika praw obywatelskich, przewodniczącego KNF, prezesa UOKiK, prezesa URE itp. Praktycznie jedynie w przypadku KRRiT dla zmian w składzie wykorzystano drogę ustawową.

Zresztą nie jest to wynalazek PO-PSL. Po wyborach 2001 r. ówczesna koalicja SLD-PSL wymieniła szefów kilkunastu urzędów pod hasłem oszczędności łącząc je lub zmieniając ich nazwy i nie przeszkodziło to w przyjęciu Polski do UE.

Wydaje się zatem, że reakcja organów EU na to co się dzieje na Węgrzech jest zdecydowania nadwrażliwa i nieadekwatna do sytuacji, więc zdecydowanie pozytywnie należy ocenić w tym kontekście stanowisko polskiego premiera, który zdecydował się poprzeć w tym sporze naszych węgierskich partnerów.

Co nie oznacza, że nie warto też się przyglądać negatywnym konsekwencjom koncentracji władzy w rękach jednego obozu. Ostatnio przykładu tych konsekwencji dostarczył Prezydent RP, który w interesie obozu PO-PSL podpisał ustawę przewidującą w roku 2012 kwotową „waloryzację” emerytur zamiast ich rzeczywistej waloryzacji, jednocześnie kierując ją w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, zamiast skorzystać z przysługujących mu uprawnień konstytucyjnych i stojąc na straży Konstytucji skierować ją w trybie kontroli uprzedniej to TK.

Szerzej na ten temat: http://www.stefczyk.info/blogi/okiem-prawnika/kwotowa-waloryzacja
Paweł Pelc
26 stycznia 2012
0

Pawe

www.pawelpelc.pl

165 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758