Z redakcji Nowego Ekranu wyszedłem po godzinie 17. Autobusem 111 dojechałem na Plac Bankowy i wtedy lunęło tak, że stałem przez kilkadziesiąt minut na przystanku autobusu 107. Gorzej było na Trasie Łazienkowskiej. Tam „wybijało” studzienki!
-"Niesforne Dziecię Gutenberga".
Plac Bankowy – między 17, a 18 wczoraj – stałem na przystanku autobjusu 107 (i nie zmokłem).
Na Bemowie – Jelonkach około 21 było już zdecydowanie lepiej.
Widok z okna na PRZYCHODNIĘ, RATUSZ i LIDL www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index.htm