Bufetowa rządzi.
Autor filmu: michalkondrat
We wtorek odbył się happening przed stołecznym ratuszem. Protestowali m.in. przeciwko podwyżkom cen biletów komunikacji miejskiej, prywatyzacji SPEC i polityce mieszkaniowej władz Warszawy.
Przed bramą urzędu ustawiono namiot z napisem: "Bufet u Hanki", na stole postawiono tekturowy tort z podobizną prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i napisem: "Dziękujemy za podwyżki czynszów, cen biletów, opłat za wodę, żłobki, wieczyste użytkowanie gruntem, prywatyzację kamienic i SPEC-u. By żyło się lepiej".
– To prześmiewczy protest w dniu imienin Hanny, czyli także naszej prezydent Warszawy. Chcemy złożyć życzenia, podziękować za serię podwyżek, która ma miejsce w Warszawie, i politykę lekceważenia tego, czego mieszkańcy potrzebują – powiedział PAP Jakub Grzegorczyk z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.
Od 16 sierpnia w Warszawie zdrożeją ceny za bilety komunikacji: jednorazowy – z 2,80 zł do 3,60 zł, imienny 30-dniowy – z 78 do 90 zł, a 90-dniowy – ze 196 do 220 zł. Nowe ceny będą obowiązywać do końca 2012 r.; później warszawiaków czekają kolejne podwyżki – w 2013 i 2014 r.
Pod koniec czerwca w stolicy zdrożała opłata za wodę i odprowadzanie ścieków. Od 1 września wzrosną zaś opłaty za żłobki – miesięczna opłata wyniesie nieco ponad 374 zł, do tego dojdzie ok. 6 zł dzienne za żywienie. Obecnie za żłobek płaci się niecałe 200 zł.
Pod koniec lipca firma Dalkia Polska została inwestorem SPEC – wiodącego dostawcy ciepła w Polsce, który zaspokaja ok. 80 proc. potrzeb cieplnych miasta. Zgodnie z przedwstępną, warunkową umową, firma obejmie blisko 85 proc. akcji SPEC.
Podczas happeningu zbierano także podpisy pod wnioskiem PiS ws. referendum dotyczącego podwyżek. PiS chce zapytać warszawiaków o prywatyzację SPEC, podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, opłat za wodę i za odprowadzanie ścieków oraz za żłobki. Wniosek w tej sprawie złożono w ratuszu na początku czerwca.
Pretorianie Bufetowej.
Autor filmu: ponuryzniwiarz0
Hajka, powiedz: RURA 😉
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu