Bez kategorii
Like

W zamkniętych trumnach nie muszą być szczątki bliskich 96 ofiar!

14/04/2011
381 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

W ekspertyzach dotyczących zwłok Zbigniewa Wassermanna opisany jest stan jednego z narządów, który wcześniej operacyjnie usunęli operacyjnie z przyczyn medycznych polscy lekarze.

0


 

Rosjanie fałszowali dokumenty z sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, a być może wcale ich nie przeprowadzali. W dokumentach są rażące błędy, prawie nic się nie zgadza. tvn 24 podaje informacje o przynajmniej czterech takich przypadkach: P. Gosiewskiego, b. wicemarszałka Sejmu Krzystofa Putry, b. szefa IPN Janusza Kurtyki i posła PiS Zbigniewa Wassermanna.
W pierwszym przypadku w ekspertyzie sporządzonej w Moskwie wskazano, że pan Gosiewski miał 175 cm wzrostu, ważył 90 kilogramów a jego układ kostny był prawidłowy, a tymczasem rodzina dysponuje polskimi opiniami lekarskimi, które podważają każde z tych ustaleń.
W przypadku byłego wicemarszałka nie zgadzać ze stanem faktycznym ma się na przykład kolor oczu. W ekspertyzach dotyczących zwłok Zbigniewa Wassermanna opisany jest stan jednego z narządów, który wcześniej operacyjnie usunęli operacyjnie z przyczyn medycznych polscy lekarze.
Zuzanna Kurtyka, wdowa po byłym szefie IPN, powiedziała – W przypadku mojego męża nie mówimy o rozbieżnościach drugorzędnych. To są rozbieżności zasadnicze. Wiem, że krewnych ofiar, którzy są w podobnej sytuacji co ja, jest więcej.
Prokuratorzy wiele razy podkreślali, że materiały z przeprowadzonych sekcji zwłok i ekspertyzy sądowo-medyczne dotyczące ofiar katastrofy smoleńskiej mają dla nich bardzo istotne znaczenie procesowe. To w nich wskazana jest bezpośrednia przyczyna zgonu. Do Polski dokumenty sekcyjne trafiały partiami. Prokuratorzy polscy już w zeszłym roku zwracali uwagę, że nie są one kompletne, bo brakuje w nich m.in. zdjęć z przeprowadzonych czynności.
– To ekspertyzy sądowo-medyczne miały wykazać, co było przyczyną zgonu i dać rodzinom pewność, że w zamkniętych trumnach, które im pokazano, znajdują się szczątki ich bliskich. Dlatego na zdjęcia z tych czynności czekaliśmy od początku. Po przyjeździe prokuratorów z Moskwy (lutym br.) otrzymałem jednak informację, że takich zdjęć strona rosyjska nie przekaże, bo ich nie wykonywano. Rosjanie wyjaśniali, że nie mieli takiego obowiązku – powiedział mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik między innymi Jarosława Kaczyńskiego.
Jak tłumaczy, taka sytuacja dotyczy wszystkich ofiar, których rodziny reprezentuje: – Począwszy od prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W tym przypadku prokuratura dysponuje tylko zdjęciami zwłok wykonanymi w miejscu katastrofy oraz podczas oględzin poprzedzających sekcję.
Rogalski już w lipcu ubiegłego roku złożył do prokuratury wniosek o ekshumację i przeprowadzenie sekcji zwłok Przemysława Gosiewskiego. W październiku wniosek ponowił. Swoją odpowiedź prokuratorzy uzależniać mieli jednak od tego, co znajdzie się w materiałach sekcyjnych, które otrzymają z Moskwy. – Wobec tego, że materiały te są w tak wysokim stopniu niekompletne i nie ma perspektyw, by ta sytuacja się zmieniła, będę domagał się w najbliższych dniach, żeby ten wniosek został rozstrzygnięty. Stosowne pismo jest już przygotowane – zapowiada mecenas.
Należy mieć tylko nadzieję, że polscy prokuratorzy wreszcie wydadzą zgodę na ekshumacje. Choć oczywiście można w to wątpić. Trzeba bowiem już w tym kłamstwie brnąć.
 
inf. i zdj. www.tvn24.pl
0

Mirek

Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny

324 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758