Ankieta: Sąd koleżeński
Tak się wszyscy martwimy, aby nie zostać pomówionym i nie pomówić. Nie obrażać i nie zostać obrażonym. Mamy pewną sprawę wewnętrzną, NowoEkranową.
Otóż u znanego i poczytnego blogera ZeZeM ukazał się artykuł o wymownym tytule: Komu rakietę?
Mniejsza o treść. Traktowała o broni z okazji bliskowschodnich zamieszek i rewolt. Raczej krótka nota na podstawie serwisów. Nic specjalnego.
Oto treść komentów do tego tekstu i nie było innych. Wspominam o tym, aby była jasność, że to nie jakaś poboczna impresja, tylko całość dyskursu:
——————————————————–
– Mnie. Biorę wszystko za obligacje. W razie bubli, będzie ekipa reklamacyjna.:)
Torin
———————————————————
– Proszę zaświadczenie z parafii i zaopiniowanie z PISu. W przypadku dostarczenia dokumentów, rabat 10% i kostka C4 gratis! 🙂
ZeZeM
——————————————————–
– Myślę, że nie wykracza to poza moje możliwości. Jednak torturowanie osoby duchownej, to jakoś tak nie po chrześcijańsku. Burgery i inne Hagi też mogły by mieć coś do powiedzenia. Obawiam się, żę ręka może mi zadrżeć!:)
Torin
——————————————————-
– Proszę strzelać!…Śmiechem.:)
ZeZeM
——————————————————–
Koniec.
No pożartowaliśmy grubo. Nie? Może i niesmacznie według niektórych, to już zależy od odbioru, ale pożartowaliśmy.
Jakiś czas później przelatuje nad krainą ZeZema i cóż widzę? Zostało tylko:
– Mnie. Biorę wszystko za obligacje. W razie bubli, będzie ekipa reklamacyjna.:)
Torin
———————————————————
– Myślę, że nie wykracza to poza moje możliwości. Jednak torturowanie osoby duchownej, to jakoś tak nie po chrześcijańsku. Burgery i inne Hagi też mogły by mieć coś do powiedzenia. Obawiam się, żę ręka może mi zadrżeć!:)
Torin
——————————————————–
Myslę sobie, że to nie w porządku. Wygląda jak ja bym w to wszystko wplótł parafię i do tego wygląda już dużo mniej śmiesznie!
Postanowiłem odegrać się leciuchno na naszym ZeZeMie i pod tym napisałem trzeci koment, który opisywał CAŁY przebieg rozmowy. Dokonałem na końcu manipulacji. Bo "zapomniałem" dopisać "śmiechem". Do tego pozwoliłem sobie na uwagę, że takie rady są mało przydatne, bo po strzale już mi nic nie podpisze.:)
Spodziewając się, że autor niezwłocznie wyprostuje prowokacyjkę i zrobi to w iście ZeZeMowskim stylu! 🙂
Temat zupełnie przypadkiem wypłynął u WojtekCy. w:
Gdzie kasacja komentów własnych przez ZeZeMa, zrobiła zamieszanie i nie ja temat podniosłem. Napisałem tylko, lekceważąc sprawę kasacji:
————————————————————
-To jest pikuś! Odezwałem się u niego w temacie rakiet i jak ten pokasował swoje komenty to wyszło, że chce odstrzelić Papieża i mu się chwalę!:p
Torin
———————————————————–
Dziś sobie wchodzę na NE i cóż widzę. Nowego ZeZeMa! Postanowiłem wdepnąć i przy okazji zobaczyć co mi odpisał w sprostowaniu do rakieciarsko plebanijnego tematu.:)
Po wejściu zobaczyłem, ze tematu rakiet nie ma już, co specjalnie nie dziwi, bo ZeZeM w usuwaniu jest niekwestionowanym mistrzem i między innymi stąd jego wysoka pozycja w tabeli blogerów. Wtajemniczeni wiedzą o czym piszę.:)
Jest natomiast swierzutki temat, w którym ZeZeM owija w bawełnę. Mianowicie straszy mnie policją, w bawełnie obrony poranionych blogerów, ze szczególnym ujęciem sprawy rednacza i wypocin Mareczka na wiadomym portalu.
Mianowicie uwaga, uwaga!:
————————————————
Nie tak dawno w jednym z komentarzy dotyczących mojej osoby przeczytałem, że namawiałem do zamordowania papieża. Byłem zaszokowany. Przez chwilę zastanawiałem się, czy fakt ten zgłosić na Policję i zażądać ustalenia autora tych słów. Ciągle się waham i jest wysoce prawdopodobne, że zareaguję bardzo zdecydowanie. Odnosząc zaistniałą sytuację do Łazarza…
———————————————–
No pewnie! Dobrze jest sytuację odnieść do Łazarza! Nie jesteś pierwszy odnoszący!🙂
Uznałem jednak, że człowiek obdażony taką inteligencją i poczuciem humoru może po prostu grać swoją rolę dalej i nic mu nie sprawi większej satysfakcji jak wyprowadzenie mnie, głupka z równowagi. Może się nawet założył, że da radę.:)
Postanowiłem więć odpisać w komencie:
—————————————————
– Skoro już zostałem wywołany do tablicy i popełniono na ten temat cały post niby o kim innym.:)
Drogi ZeZeMie, spieszę przypomnieć, że pisałem w komentarzu o tym, że po tradycyjnej ingerencji w noty z twojej strony, to moje komentarze wyglądały jakbym planował zamach na Papieża, a i to było żartem, którego jako krynica humoru, nie mogłeś nie zauważyć.
Dopuściłem się przy tej okazji, również pewnej manipulacji, w komentarzu we wspomnianym u Ciebie poście, już po twojej ingerencji w nurt komentów. Mając przy tym świadomość, że potrafisz zamieścić pod nim szybkie i zabawne dementi. Wiesz doskonale czego dotyczyła manipulacja.:)
Stało się inaczej. Postanowiłeś wykorzystując koniunkturalnie inną sprawę postraszyć mnie sądem i krokami. Duże kroki robisz.:)
Co prawda niełatwo mnie już zdziwić, to bedę zdumiony jeśli dla wątpliwej reklamy, będziesz ciągnął ten temat, a jeszcze bardziej jeśli ktoś pełniący służbę państwową będzie tego słuchał.
Cóż, czyń, co uważasz za słuszne!:)
Aby rozwiać wątpliwości czytelników. Mógłbyś przedstawić chronologię zdarzeń i dokonać cytatów, ale nie sądzę abyś uznał to za konieczne.:)
Mogli by sięgnąć do oryginału i się przekonać naocznie. Och! Przed publikacją tego usunąłeś oryginał! Oczywiście, nikt Ci nie może zabronić, oczywiście…
P.S
Wilk się przebrał w owczą skórę i kokietuje rednacza. Fajne!:)
Torin
———————————————————–
Szybując dalej nad blogami przypomniałem sobie miejsce gdzie niby dokonałem tej straszliwej zbrodni i dodałem koment w Łągiewce Wojtka:
———————————————————-
:PPPP
Okazuje się, że sprawa ma ciąg dalszy. To on mnie teraz straszy, że jest poszkodowany i będzie dochodził, bo ja tu u Ciebie posądziłem go o planowanie zamachu!
Wszystko elegancko wplótł w uniesienie ŁŁ z okazji MP i niejakiego Mareczka i popełnił o tym wpisa.
Sądzę, że się dobrze bawi przy tym, ale jak ktoś sobie takie ćwiczonka urządza, to najpierw musiał gdzieś kursów liznąć, nie?
Czy samorodny talent? W sumie możliwe. Czasem amatorzy też startują w ligach zawodowych, a talent ZeZeM niewątpliwie ma.:)
:PPPP
——————————————————-
Po jakimś czasie wracam do aktu oskarżenia, co też prokurator na moją obronę napisał i dowiaduje się, że obronę podarto, znaczy usunięto.:) A dla mnie zostawiono karteczkę:
——————————————————–
– …i tak byłem cierpliwy, won z mojego bloga.
ZeZeM
——————————————————–
Nie muszę, oczywiście dodawać, że aby to skomentować, musiałbym się posłużyć innym nickiem, bo tego halabardnicy do siedziby sądu nie wpuszczą.:p
Do tej pory uważałem, że autor tego bloga ma wybitne poczucie humoru. Żądło – rzec by można! Razem ze wszystkimi atrybutami, ironią itd,itp..
Obawiam się jednak, że jego poczucie humoru działa tylko w jedna stronę.:)
Za to żądło, w sumie ostrze, to już wcześniej kreśliło czasami dziwne łuki.
Niniejszym, moim dobrym prawem i zwyczajem oddaje siebie i sprawę pod osąd koleżeński. Nie jestem znanym blogerem, w zasadzie w ogóle nie jestem blogerem, ale sprawiedliwość powinna być niejednoosobowa i nie wykoślawiona propagandą, czy cenzurą, które to zabiegi próbowano na mnie kilka razy w tej sprawie wykonać i się nie udało, a na koniec odmawia odpowiedzi.
Najwyżej o wyniku tej ankiety dowiem się w areszcie, gdzie niechybnie trafię, po tym jak posądziłem bezpodstawnie biednego ZeZeMa o terroryzm. Prawdopodobnie ABW już jest w drodze..:)
P.S.
Oczywiście plebanię i Papieża, niepotrzebnie zamieszanego w tą sprawę jestem skłonny przeprosić z góry. Proszę o sąd nad meritum.
Dla porządku dodam może tylko, że Papieża ja wciągnąłem, plebanię ZeZeM..
P.S.S
Jak ktoś chce być w tamtym blogu na bierząco, radzę robić częste screeny, bo dynamika jest spora.:)
Dziekuję.:)
Poniewaz genetyka zrobila olbrzymie postepy i stanczyków sie narobilo, pójde w Joker'a! :d