W polityce potrzeba mieć klasę!

To co wydarzyło się podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego kwalifikuje się jedynie do wyśmiania i nazwania po imieniu. Skandaliczne zachowanie radnych opozycji PO-PSL-SLD sparaliżowało pracę lokalnego parlamentu. Najpierw trzech wiceprzewodniczących sejmiku złożyło rezygnację, a kilka godzin później zrobiła to przewodnicząca Teresa Kubas-Hul. W tej sytuacji PiS nie może więc na razie przeforsować swoich zmian w prezydium sejmiku. Taka postawa radnych jest dziecinnym zachowaniem przed nieuchronnym odwołaniem całego prezydium sejmiku po zmianie władzy w zarządzie województwa, do jakiej doszło po odwołaniu Mirosława Karapyty z funkcji marszałka. Postawa i zachowanie radnych opozycji PO-PSL-SLD pokazuje, że lokalnym politykom nie zależy na dobru regionu, ale jedynie na własnych stołkach. Przegrywać należy z klasą, ale aby to uczynić, potrzeba ją najpierw mieć. Przyglądając się […]

To co wydarzyło się podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego kwalifikuje się jedynie do wyśmiania i nazwania po imieniu. Skandaliczne zachowanie radnych opozycji PO-PSL-SLD sparaliżowało pracę lokalnego parlamentu. Najpierw trzech wiceprzewodniczących sejmiku złożyło rezygnację, a kilka godzin później zrobiła to przewodnicząca Teresa Kubas-Hul. W tej sytuacji PiS nie może więc na razie przeforsować swoich zmian w prezydium sejmiku.

Taka postawa radnych jest dziecinnym zachowaniem przed nieuchronnym odwołaniem całego prezydium sejmiku po zmianie władzy w zarządzie województwa, do jakiej doszło po odwołaniu Mirosława Karapyty z funkcji marszałka.

Postawa i zachowanie radnych opozycji PO-PSL-SLD pokazuje, że lokalnym politykom nie zależy na dobru regionu, ale jedynie na własnych stołkach. Przegrywać należy z klasą, ale aby to uczynić, potrzeba ją najpierw mieć.

Przyglądając się dzisiejszym obradom odnosiłem wrażenie, że przyszedłem na niskich lotów artystycznych kabaret. Tym bardziej jest to przykre, że radni otrzymują za swoją pracę dosyć dobre wynagrodzenie.

Ubolewam, że lokalne media tolerują tego typu praktyki. Widocznie wolą kabaret niż porządek. Normalności dziś już nikt nie pokazuje, ale polityczny kabaret jest w modzie.

Fot. Archiwum