w podróży
12/02/2011
455 Wyświetlenia
0 Komentarze
34 seconde czytania
mijam przydrożne kapliczki i krzyże na rozstajach dróg pozostawione samym sobie modlitwy tu wciąż zaskakuje krajobraz pooranych pól i dusz z oddali majaczą skrzydła dobrego anioła ktoś tak nazwał młyn stojący na wzgórzu nieopodal świętego krzysztofa kończy się droga kostnicę wypełnia żałobny śpiew wracam – droga jak pacierz znana na pamięć
mijam przydrożne kapliczki i krzyże
na rozstajach dróg
pozostawione samym sobie modlitwy
tu wciąż zaskakuje krajobraz
pooranych pól i dusz z oddali
majaczą skrzydła dobrego anioła
ktoś tak nazwał młyn stojący na wzgórzu
nieopodal świętego krzysztofa kończy się droga
kostnicę wypełnia żałobny śpiew
wracam – droga jak pacierz znana na pamięć