W dupokracji warto przestrzegać prawa!

W dzisiejszej „dupokracji” prawo obowiązuje wszystkich, ale najbardziej słabych, biernych lub tych z wypranym mózgiem.

Tyle się mówiło i pisało o zadłużeniu Grecji, o jej bankructwie, o zaciskaniu pasa przez Greków, o przejmowaniu ich wysp i całych sektorów gospodarki za długi, itp.

Wszystko to było by możliwe jeśli Grecy okazaliby się tchórzami czy po prostu biernymi obywatelami. Wszystko to było by możliwe gdyby nie zrobiono długotrwałych demonstracji, protestów i burd ulicznych, swego rodzaju buntu społecznego, Wszystko to było by możliwe gdyby przestrzegano prawa, czyli bezprawia zatwierdzonego przez tamtejszych politycznych nierządników, określającego, że protesty uliczne są nielegalne, że burdy są nielegalne… Przypomina mi się tu sprawa Powstania Warszawskiego – też było nielegalne, za Hitlera.

Ludzie na dali się złamać. Nie pozwolili odebrać sobie własności. Odrzucono retorykę w rodzaju, że długi należy spłacać za wszelką cenę, itp. bzdury.

Okazuje się, że wybrane Państwa UE musiały ustąpić przez oporem Greków i chociaż częściowo umorzyć im długi. Nie ulega też wątpliwości że umorzą im kolejne długi, ale pod warunkiem, że opór Greków nie ustanie.

Kto poniesie konsekwencje? Przecież nie banki, nie polityczni nierządnicy udzielający pożyczek bez jakichkolwiek gwarancji ich spłaty. Konsekwencje poniosą Ci co przestrzegają prawa, a więc podatnicy w Niemczech, Francji, Polsce, itp. Zapłacą za decyzje nierządników i to zgodnie z prawem.

Nie ma co, w dupokracji warto przestrzegać prawa!