Polska „centro-prawica” wychwala p.Wiktora Orbána, który przejął był na Węgrzech pełnię władzy, pogonił euro-socjalistów, a obecnie przeprowadził w parlamencie uznanie Partii Socjalistycznej za organizację przestępczą.
Niestety: czyni to w stylu PiS. To znaczy: wcale nie ma do socjalistów pretensji, że chcą rozbudowywać świadczenia społeczne – tylko o to, że wywodzą się z partii komunistycznej!!
Natomiast Jego partia sama rozbudowuje socjalizm. Tyle, że socjalizm narodowy.
P.Orbán ma na Węgrzech ogromne poparcie. Nie takie, jak towarzysz Adolf Hitler po paru latach sprawowania władzy – gdy pożyczył kupę pieniędzy, jeszcze więcej kazał wydrukować, i budował za to autostrady – ale takie, jakie miał Hitler, kiedy doszedł do władzy. Większość ludzi nie ma pojęcia o polityce i głosuje na śliczne, słuszne hasełka – typu: walka o prawa narodu, walka z korupcją, wsadzić łajdaków do więzień.
Niestety: walka kosztuje. Więc p.Orbán właśnie podniósł VAT na 27%.
Otóż czy socjalizm buduje się w imię „narodu węgierskiego” czy „narodu europejskiego” – ruina jest pewna.
Miałem nadzieję, że p.Wiktor Orbán, uzyskawszy w zasadzie pełnię władzy, zacznie socjalizm likwidować. To-ć nawet Królestwo Szwecji właśnieobniżyłoVAT w gastronomii z 25% na 12%!
Pomyliłem się, niestety.
Nie wróżę dobrze p.Orbánowi. By utrzymać popularność chyba będzie musiał wypowiedzieć wojnę Rumunii – o Siedmiogród.Albo Serbii – o Wojwodinę. Albo Słowacji. Albo Austrii – o Burgenland.
O – wojna!! To jest coś, co L*d lubi! To znakomicie zwieksza popularność – i odwraca uwagę L**u od problemów gospodarczych.