Bez kategorii
Like

„Uważam Rze” i Migalski – miłe pożegnanie?

20/02/2011
344 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

    W ostatnim numerze „Uważam Rze” duży artykuł Zaremby o europośle Migalskim. Wczoraj na Salonie debiut bloga Kaczyńskiego i bardzo nieciekawa nań reakcja na blogu Migalskiego. A w komentarzach u Migalskiego ciekawa wypowiedź Igora Jankego. To tak skrótowo.   A notka nie będzie wbrew pozorom o Migalskim. Notka będzie o zasadniczym zwrocie, który dokonuje się na „prawicy mainstreamowej”, do której niewątpliwie można zaliczyć środowisko Rzepy. Celowo określenie „prawica mainstreamowa” wzięłam w cudzysłów, bowiem jest to określenie baaardzo umowne. Powiedzmy, że chodzi o środowisko, które nie popiera działań PO, ale nie jest skłonne do bezwzględnego poparcia dla PiS mimo deklarowanych przekonań konserwatywnych. Otóż środowisko to wiązało, jak sadzę, duże nadzieje z powstaniem PJN. Powody opisałam dość złośliwie w swojej notce jeszcze w […]

0


 

 

W ostatnim numerze „Uważam Rze” duży artykuł Zaremby o europośle Migalskim. Wczoraj na Salonie debiut bloga Kaczyńskiego i bardzo nieciekawa nań reakcja na blogu Migalskiego. A w komentarzach u Migalskiego ciekawa wypowiedź Igora Jankego. To tak skrótowo.

 

A notka nie będzie wbrew pozorom o Migalskim. Notka będzie o zasadniczym zwrocie, który dokonuje się na „prawicy mainstreamowej”, do której niewątpliwie można zaliczyć środowisko Rzepy.

Celowo określenie „prawica mainstreamowa” wzięłam w cudzysłów, bowiem jest to określenie baaardzo umowne. Powiedzmy, że chodzi o środowisko, które nie popiera działań PO, ale nie jest skłonne do bezwzględnego poparcia dla PiS mimo deklarowanych przekonań konserwatywnych.

Otóż środowisko to wiązało, jak sadzę, duże nadzieje z powstaniem PJN. Powody opisałam dość złośliwie w swojej notce jeszcze w sierpniu 2010 > http://eska.salon24.pl/216787,sieroty-po-pis-dla-ufki

Niestety, PJN zawiódł na całej linii.

Od spotkania na urodzinach Salonu (o którym również wspomina Zaremba, przydając mu, moim zdaniem, niepomierną wagę) jestem również przekonana, że Migal jest po prostu „zielony” jako polityk, co zostało sprytnie wykorzystane przez jego obecnych kolegów partyjnych.

Dlatego pojawia się coraz więcej środowisk, które stawiają inny postulat jako warunek poparcia – Kaczyński OK, parlamentarzyści i otoczenie PiS do zmiany. Postulat ten sugerują nie tylko środowiska wstępnie kibicujące PJN, ale również środowiska wywodzące się z kręgów Marka Jurka, Kornela Morawieckiego i innych. 

Tak reakcja jest prawidłowa przed wyborami, jest to normalne i pożądane określenie warunków współpracy. Niestety – ma jedną wadę – pojawia się za późno.

Krytyka (bardzo często uzasadniona) posłów i działań PiS była właściwa na etapie wyborów prezydenckich i tuż po nich. Sama o tym pisałam, nie tylko na blogu, ale i wprost do PiS – na ile to dotarło, nie wiem, ale zrobiłam to, co uważałam za właściwe w tamtej chwili.

Dzisiaj środowiska deklarujące wsparcie pod warunkiem dookreślenia pewnych deklaracji przez Kaczyńskiego i wymiany części posłów i otoczenia PiS  – muszą zrozumieć, że stoją na słabej pozycji, ponieważ ich ocena sytuacji politycznej i kierunków rozwoju tejże okazała się mylna. Po prostu dali się zwieść.

Dlatego stawiane warunki nie budzą zbyt dużego odzewu – dlaczego słuchać postulatów osób, które wykazały się w najlepszym razie pewną naiwnością polityczną?

Z drugiej strony Kaczyński ma rzeczywiście zgryz z jakością wielu posłów – to też fakt.

Niemniej być może jest to początek ciekawego procesu > poszerzania zarówno ilościowego jak i jakościowego bazy społecznej dla zmian w Polsce. Oby się udało – wszystkie zainteresowane strony mają tu wiele do zyskania, jednak mają też do pokonania wiele nieufności i wzajemnych pretensji.

Nie wszystko można zrobić szybko, pewne sprawy wymagają czasu. Chciałabym, żeby osoby i środowiska skłaniające się dziś do wsparcia Kaczyńskiego zachciały to zrozumieć i właściwie oceniać. Trzeba, niestety, bardzo jasno określić to, co jest możliwe do uzyskania szybko bez szkody dla całości przedsięwzięcia. I trzeba w końcu przyznać rację tym, którym się ona należy.

Ja – jak zwykle – poprę Kaczyńskiego, ponieważ uważam go za polityka najbardziej doświadczonego, i wbrew czarnemu pijarowi, wyważonego w swoich poczynaniach.  Ostatnie zdanie napisałam, żeby było jasne, z jakiej pozycji zabieram głos.

http://migal.salon24.pl/280113,bloger-kaczynski-czyli-niech-zyje-mimikra

http://migal.salon24.pl/280113,bloger-kaczynski-czyli-niech-zyje-mimikra#comment_4002761

http://uwazamrze.pl/2011/02/singiel-integralny/

0

eska

zapluty karzel reakcji

61 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758