protest, acta, nierząd
Poniżej wklejam tekst, ostrzeżenie dla protestujacych, profesor ma rację w 200% nie dajcie się zwabić do zamknietych pomieszczeń gdzie wybiora was jak tłuste karpie z sieci.
http://niezalezna.pl/22796-uwaga-studenci-chca-was-zrobic-w-konia
suplement: proszę czytać http://www.giz3.salon24.pl/
gorylisko
*********************************************************************************************************************
Mainstreamowe media trąbią, że zapobiegliwa i „dobroduszna” Rzeczniczka Praw Obywatelskich, pod pretekstem rzekomej troski by protestująca przeciw ACTA młodzież „nie marzła na ulicach”, zaproponowała debatę w murach kilku największych krajowych uczelni.
Otóż, mam już swoje lata i jak dziś pamiętam, że dokładnie takie same takie sztuczki stosował czerwony reżim. Chodziło o to, żeby protestujących zwabić z ulic do kilku zamkniętych obiektów, gdzie można było ich z dziecinną łatwością spacyfikować, a odpowiednio dobrani "ludzie nauki" już wiedzieli, jak się „porozumieć" z rzekomymi „reprezentantami” środowiska studenckiego. Stary, wypróbowany numer.
W roku 1968, gdy wybuchł studencki protest przeciw zdjęciu przez władzę z afisza mickiewiczowskich „Dziadów”, studenci nie dali się jednak nabrać. Mam nadzieję, że obecnie młodzież też nie da się zrobić w konia. A więc, nie dajcie sobie podstępnie odebrać tego, co już wywalczyliście, bowiem:
W proteście przeciw ACTA byliście wspaniali!!!
Wznieciliście „powstanie styczniowe” Polski XXI wieku dające nadzieję na normalność.
Wykazaliście ogromną odwagę, rozmach, siłę, potencjał intelektualny i zadziwiającą zdolność organizacyjną, lecz także radość życia, pomysłowość i wielką kulturę.
Obnażyliście obłudę i bojaźliwie zachowawczą postawę Premiera, a także niemotę klasy rządzącej w zrozumieniu cyberprzestrzeni i problemów społeczności Internetu.
Pokazaliście, że jest szansa żeby zmienić Polskę, na co wielu straciło nadzieję.
Ale już widzę, słyszę i czytam, że po otrząśnięciu się z szoku, ekipa rządowa Tuska szuka metod i sposobów, żeby Was wykolegować.
Dlatego:
Nie dajcie się podstępnie zagonić do zamkniętych obiektów.
Nie dopuśćcie za żadne skarby, żeby Wasze dokonania zagospodarowali dla siebie cwani rutyniarze.
Dlatego dokończcie swój protest sami! Bez pomocy polityków!! A szczególnie Palikota!!!
Zorganizujcie własne struktury, jak niegdyś „Solidarność”.
Nie wchodźcie w żadne związki, bądź układy z partiami politycznymi, bo Was ograbią z pomysłów, które ogłoszą jako swoje. Tylko to potrafią robić dobrze.
Jak okrzepniecie organizacyjnie stwórzcie własną, niezależną partię, zrzeszenie, stowarzyszenie, bądź jakiś całkiem nowy ruch obywatelski. Działajcie wyłącznie własnymi siłami! Jak od zarazy strońcie od „życzących Wam dobrze” pośredników i doradców, szczególnie z kręgów Gazety Wyborczej. Stać Was na samodzielność, bo w przeciwieństwie do skażonego komuną starszego pokolenia potraficie myśleć niezależnie!
A jak puszczą mrozy, pokażcie całemu światu, że potraficie skończyć raz na zawsze z Polską rządzoną przez piszących na komputerze jednym palcem, skostniałych mentalnie i skisłych ideologicznie, nie czujących bluesa zgredów.
Stary Wiarus Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki z długim stażem)
Ciekawa analiza merytoryczna – patrz: http://giz3.salon24.pl/387416,publiczne-debaty-ws-acta-pierwsza-w-gdansk…
Patrz również: http://salonowcy.salon24.pl/385683,basn-o-dobrym-donaldzie-i-zlym-jaroslawie