Unia Polityki Realnej nie ma nic wspólnego z „kongresem prawicy” organizowanym przez Janusza Korwin-Mikke.
Ani Centrala, ani Oddział Stołeczny UPR nie mają nic wspólnego z polityczną hucpą wyprawianą przez byłego członka UPR, Janusza Korwin-Mikkego. Czujemy się oburzeni faktem, iż Pan Janusz nadal stara się wykorzystywać naszą markę do realizacji własnych celów politycznych.
Na dzień dzisiejszy nie chcemy mieć nic wspólnego z pomysłami naszego byłego lidera i całkowicie odcinamy się od działalności politycznej JKM-a. Nie będziemy takze uczestniczyć w "kongresie prawicy", który odbędzie się w najbliższą sobotę w sali kongresowej. Jest to oficjalne stanowisko wszystkich przedstawicieli UPR.
Oczywiście życzymy Panu Januszowi i jego współpracownikom wielu sukcesów, ale także pogodzenia się z tym, że UPR idzie własną drogą. Apelujemy także o zakończenie prób rozbijania wewnętrznego UPR.
"W naszej opinii, niestety sobotni kongres będzie porażką." – mówi Paweł Kania, członek komisji rewizyjnej oddziału Stołecznego.