Niemiecki pracownik administracji państwowej postanowił przejść na emeryturę w dość osobliwy sposób – podaje onet.pl.
Na pożegnanie wysłał wiadomość e-mail pięciuset współpracownikom, w której opisał, w jaki sposób otrzymał 745 tys. euro wynagrodzenia za "nicnierobienie".
Jak doniósł "Die Welt", świeżo upieczony emeryt przez 14 lat pracy jako inżynier w pewnej inspekcji w landzie Nadrenia-Północna Westfalia był "fizycznie obecny w biurze, ale myślami zupełnie gdzie indziej".
Równoległe struktury organizacyjne pracy powodowały, że mężczyzna niemal przez cały czas nie miał żadnych szczególnych zadań do wykonania.
– Przechodzę na emeryturę świetnie przygotowany – ironizował mężczyzna, po czym wyjawił, ile dokładnie zarobił przez 14 lat "grzania krzesła" – zapłacono mu 745 tys. euro.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.onet.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."