Ta notka to prezentowanie dokumentów. Dnia 25 sierpnia Komitet Wyborczy Nowego Ekranu złożył skargę do Sądu Najwyższego na PKW. W odpowiedzi Sąd Najwyższy uznał działanie PKW za niekonstytucyjne w stosunku do Wyborców, Komitetów i Kandydatów
Przypominam treść skargi do SN:
Skarga
na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 23 sierpnia 2011 r. o nr ZPOW-540-106/11
Niniejszym składam skargę nauchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 23 sierpnia 2011 r. o nr ZPOW-540-106/11 w sprawie odmowy przyjęcia zawiadomienia pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu o utworzeniu tego komitetu wyborczego oraz wnoszę o uchylenie zaskarżonej uchwały oraz orzeczenie o przyjęciu zawiadomienia.
Uzasadnienie
Państwowa Komisja Wyborczauchwałą z dnia 23 sierpnia 2011 r. odmówiła przyjęcia zawiadomienia pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu o utworzeniu tego komitetu wyborczego, powołując się na art. 97 § 2 oraz art. 204 § 7 pkt. 3 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks Wyborczy (Dz. U. nr 21 poz. 112 z późn. zm.) (dalej zwany „Kodeksem wyborczym”).
Na wstępie pragniemy zauważyć, iż zgodnie z powołanym w uchwale PKW art. 97 § 2 Kodeksu wyborczego, jeżeli zawiadomienie zawiera wady, właściwy organ wyborczy, w terminie 3 dni od dnia doręczenia zawiadomienia wzywa pełnomocnika wyborczego do ich usunięcia w terminie 5 dni. W przypadku nieusunięcia wad we właściwym terminie organ wyborczy odmawia przyjęcia zawiadomienia. Postanowienie o odmowie zawiadomienia, wraz z uzasadnieniem doręcza się niezwłocznie pełnomocnikowi wyborczemu. W niniejszym przypadku PKW nie dochowała przewidzianego w powołanym powyżej przepisie trybu, tj. nie wezwała pełnomocnika wyborczego do usunięcia braków, lecz jak zostało to wskazane w zaskarżonej uchwale uznała, że: „zbędne byłoby wezwanie pełnomocnika wyborczego do usunięcia wady w trybie art. 97 § 2 Kodeksu wyborczego. Z uwagi na powyższe należało odmówić przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego.”.
Nie wnikając w tym miejscu skargi w przyczyny leżące u podstaw odmowy PKW, należy podnieść iż Kodeks wyborczy nie przewiduje sytuacji odstąpienia przez właściwy organ wyborczy od wymogu wezwania pełnomocnika wyborczego do usunięcia braków zawiadomienia. Wręcz przeciwnie, w komentowanym przepisie sekwencjadziałańjakie powinna podjąć PKW jest jasno określona, tj.: w pierwszym rzędzie należy wezwać do usunięcia wad zawiadomienia, a w przypadku ich nieusunięcia w wyznaczonym terminie właściwy organ wyborczy odmawia przyjęcia zawiadomienia, i dopiero wówczas wydaje postanowienie o odmowie przyjęcia zawiadomienia wraz z uzasadnieniem. W związku z powyższym budzi istotne zastrzeżenia swobodna interpretacja przepisów Kodeksu wyborczego dokonana przez PKW oraz w konsekwencji równie swobodne i arbitralnie podjęte rozstrzygnięcie, nie mające swego oparcia w przepisach wiążących PKW. Kryteria jakimi kierowała się PKW przy uznaniu, że zbędne jest wzywanie komitetu wyborczego do usunięcia wad zawiadomienia są także niejasne, gdyż PKW najwyraźniej przyjęła, że nie ma sposobu na usunięcie wad, podczas gdy wady te wynikają najprawdopodobniej (jak możemy się domyślać) ze sposobu/umiejętności odczytania (dosłownie) danych osób podpisujących się na wykazie, o czym szerzej poniżej. Skoro jest to kwestia indywidualnego odczytu danych, więc jest pole do usunięcia braków na które wskazuje PKW, poprzez udzielenie PKW pomocy przy ich odczytaniu.
Ponadto nie możemy zgodzić się z interpretacją Kodeksu wyborczego dokonaną przez PKW, że: „usunięcie wady zawiadomienia polegającą na niezałączeniu do niego wykazu co najmniej 1000 podpisów obywateli mających prawo wybierania do Sejmu, popierających utworzenie komitetu wyborczego wyborców, jest niemożliwe po upływie terminu do składania zawiadomień o utworzeniu komitetów wyborczych.”. Z treści art. 97 § 2 Kodeksu wyborczego wynika, że jeśli zawiadomienie wykazuje wady, właściwy organ wyborczy, w terminie 3 dni od dnia doręczenia zawiadomienia, wzywa pełnomocnika wyborczego do ich usunięcia w ciągu 5 dni. Kodeks wyborczy nie różnicuje rodzaju wad, i tym samym nie tworzy podstawy do odstąpienia od wezwania do usunięcia wady w przypadku pewnego ich rodzaju. W niniejszym przypadku nie rozchodzi się o załączenie wykazu zawierającego niewystarczającą ilość podpisów, lecz o ich prawidłowość.
Oprócz powyższego istotnego uchybienia proceduralnego i niedochowania trybu przewidzianego w Kodeksie wyborczym, PKW wydało decyzję w nieprzepisanej formie, gdyż Kodeks wyborczy wymaga wydania postanowienia a nie uchwały. Biorąc pod uwagę wskazaną w zaskarżonej uchwale podstawę jej wydania, tj. art. 97§ 2 Kodeksu wyborczego, nie zostały spełnione wymogi formalne przewidziane w tym przepisie.
Z tych też względów uchwała PKW powinna zostać uchylona przez Sąd Najwyższy.
Odnosząc się dopodstaw merytorycznych odmowy przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego, PKW podnosi, że zawiadomienie nie zawiera wykazu 1000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu popierających utworzenie komitetu, gdyż 137 podpisów nie zostało złożonych prawidłowo, co powoduje że wykaz zawiera według PKW 945 prawidłowo złożonych podpisów. PKW nie wyjaśniła w uzasadnieniu uchwały co rozumie pod pojęciem „nieprawidłowo złożone podpisy”. Z treści uchwały wynika, że PKW kwestionuje prawidłowość złożenia własnoręcznych podpisów przez obywateli. Tymczasem do poczynienia takiej konstatacji nie ma PKW żadnych podstaw. Po zapoznaniu się z aktami sprawy (wykaz obywateli popierających utworzenie komitetu wyborczego), stwierdzamy, że wbrew uzasadnieniu uchwały PKW, nie były kwestionowane przez PKW podpisy obywateli, lecz poszczególne dane tych osób. Możemy jedynie domyślać się przyczyn ich kwestionowania, gdyż nie zostały one wskazane w uchwale. Działający pod presją czasu członkowie PKW nie powinni jednak dokonywać pobieżnej, niedokładnej weryfikacji danych, tym samym przerzucając na komitety wyborcze odium odpowiedzialności brak działań ustawowo przypisanych PKW.
PKW jako organ państwowy dysponuje szerokimi możliwościami rzetelnej weryfikacji danych, chociażby w oparciu o rejestry wyborców, wystarczającymi by w sytuacji pojawienia się jakiś wątpliwości co do imienia, nazwiska, adresu czy też nr PESEL, rozstrzygać je rzeczowo a nie uznaniowo na niekorzyść komitetu wyborczego. Komitet dysponując mniejszymi możliwościami weryfikacji danych niż PKW, po analizie zakwestionowanych przez PKW danych, stwierdza, że ocena PKW nie jest prawidłowa i nie powinna skutkować odmową przyjęcia zawiadomienia.
Z analizy komitetu wyborczego wynika, żeznacząca część danych zakwestionowanych przez PKW jest jak najbardziej prawidłowa. Kryteria jakimi kierowała się PKW w uznaniu pewnych danych za prawidłowe a pewnych za wadliwe nie są jasne oraz spójnie stosowane przez PKW. Należy dodatkowo podnieść, iż Kodeks wyborczy nie precyzuje kryteriów jakimi organy wyborcze powinny kierować się przy ocenie prawidłowości danych zawartych w wykazie, co nie oznacza że owe kryteria mogą być dowolne i niekonsekwentnie stosowane.
Poniżej przedstawiamy listę danych osób które PKW uznała za nieprawidłowe. Możemy jedynie domyślać się a także bazować na ustnej informacji od pracowników PKW podczas wglądu w akta, że przyczyną odrzucenia jest subiektywna ocena poszczególnych członków PKW (w dodatku niekonsekwentna), co do tego które dane są a które nie są czytelne. Poniżej przedstawiamy wykaz danych, co do którego czytelności nie mamy wątpliwości (numery list w lewym górnym rogu, zakwestionowane przez PKW dane zakreślone przez PKW):
(…)
Z powyższego zestawienia wynika, iż PKW bezpodstawnie nie uwzględniła 57 podpisów w wykazie, co podważa decyzję PKW o odmowie przyjęcia zawiadomienia.
Kodeks wyborczy nie precyzuje kryteriów jakimi powinna kierować się PKW przy weryfikacji podpisów na wykazie, co nie zwalnia PKW z dochowania, nie tylko należytej, lecz wysokiej staranności, w ich analizie celem uniknięcia stosowania uznaniowości administracyjnej w tak istotnej dla państwa i obywateli kwestii jaką jest przeprowadzenie wyborów powszechnych. Wysoka staranność i rzetelność PKW w ocenie wykazu podpisów powinna uwzględniać praktykę zbierania podpisów osób popierających komitet wyborczy jak i uwarunkowania indywidualne osób składających te podpisy. Szablon wykazu zawarty w załączniku nr 7 jest dostosowany do odręcznego wpisywania przez obywateli swoich danych i nie zawiera żadnych dodatkowych wymogów typu pismo drukowane lub wskazówek odnośnie rodzaju danych w poszczególnych kategoriach.
Charakter pisma osób podpisujących listę, a także umiejętność odczytywania ich charakteru pisma przez członków PKW są bardzo zróżnicowane. Stąd też weryfikacja danych z wykazu powinna odbywać się w sposób wnikliwy oraz z dalece wysoką pieczołowitością i dbałością by nie dyskryminować osób chorych lub w podeszłym wieku. Pragniemy podzielić się z Wysokim Sądem obserwacją wynikającą zdoświadczeniaw zbieraniu podpisów, iż wielokrotnie podpisy są składane przez osoby w podeszłym wieku lub z pewnymi schorzeniami, np. Parkinson, wada wzroku, dla których zapisanie swoich danych stanowi wyzwanie. Biorąc pod uwagę okoliczność, że nie ma wymogu wpisywania danych drukowanymi literami, przy ich weryfikacji należy liczyć się z okolicznością, że będą one spisywane przez osoby różne oraz w różny sposób. Nie wiemy jakimi umiejętnościami odczytywania cudzego charakteru pisma posługują się szacowni członkowie PKW, ale dokonana przez nas weryfikacja oceny PKW pokazuje, że do większości zakwestionowanych danych nie można mieć zastrzeżeń.
Kodeks wyborczy nie precyzuje w oparciu o jakie kryteria, jakimi metodami członkowie PKW dokonują weryfikacji danych i podpisów na wykazie. Biorąc pod uwagę art. 18 Kodeksu wyborczego, zgodnie z którym rejestr wyborcówstanowi zbiór danych osobowych z ewidencji ludności oraz potwierdza prawo wybierania oraz prawo wybieralności, może on stanowić dla PKWnarzędziedo weryfikacji danych osób wskazanych na wykazie. Podczas gdy z oceny dokonanej przez PKW wynika, że jest ona dokonywana w sposób dowolny, bez odniesienia do rzeczywistych danych tych osób a wręcz „na chybił trafił”. Przy tak poważnym przedsięwzięciu, jakim są wybory powszechne metody te są wysoce naganne.
Należy ponadto nadmienić, że działania PKW były dla pełnomocnika wyborczego o tyle zagadkowe i zastanawiające, że początkowo PKW omówiła mu wglądu do dokonanej przez siebie oceny złożonych na wykazie podpisów, następnie zmieniła stanowisko, powołując się na podjętą ad hoc uchwałę, do której wglądu odmówiła. Następnie odmówiła prawa powielenia kart wykazu i w krótkim czasie również zmieniła zdanie powołując się ponownie na podjęta ad hoc uchwałę, do której odmówiła wglądu pełnomocnikowi.
Powyżej wskazane działania PKW są nieprzejrzyste, bezprawne i nie budujązaufaniaobywateli do instytucji państwowych, które mają czuwać nad transparentnym przebiegiem wyborów w demokratycznym duchu oraz zgodnie z literą prawa.
W związku z powyższym wnosimy jak na wstępie.
W odpowiedzi Sąd Najwyższy uchylił w dniu 31.08. uchwałę PKW a w dniu 8 września sporządził następujące uzasadnienie z którego (str. 4, 5 i 6) wynika, że PKW odmawiając zarejestrowania kilku Komitetom Wyborczym, oraz List do Sejmu takich Komitetów jak Porozumienie Prawicy (Marek Jurek, UPR) czy Forum Nowej Prawicy (Janusz Korwin Mikke), także wielu Kandydatom do Senatu (m.in. Markowi Królowi i Annie Kalata z "Obywatele do Senatu" Dudkiewicza) złamał Konsytucję RP:
____________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
_______________________________________________________________________________
Przypominamy, że zarzut Sądu Najwyższego, dotyczy jeszcze innych kwestii, niż podnoszone przez nas (m.in. do Prokuratora Generalnego, Prezydenta RP i Trybunału Konstytucyjnego) złamanie przez PKW ustawy Kodekst Wyborczy i Konstytucji RP poprzez popełnienie przestępstwa polegającego na ustaleniu różnego kalendarza wyborczego dla Komitetu Wyborczego Wyborców OLW Nowego Ekranu, niż innych komitetów. Przytoczony wyżej dokument SN też nie daje PKW alibii w tej sprawie.
Tu czynności prawne jakie podjeliśmy:
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/26223,piatek-posiedzenie-pkw-ne-przyniosl-swoja-niespodzianke
W sytuacji bezprawnego wykluczenia przez Państwową Komisję Wyborczą dwóch Komitetów Wyborczych (Porozumienie Prawicy i Forum Nowej Prawicy) mających szansę przekroczenia 5% progu wyborczego z możliwości zarejestrowania List Ogólnopolskich, oraz nawet kilkuset kandydatów do Senatu RP w całym kraju, należy uznać, że Wybory Parlamentarne w Polsce zostaną przeprowadzone w sposób niedemokratyczny bo ze łamaniem wszelkich norm prawnych, konstytucyjnych oraz zasad Unii Europejskiej.
Nie powinniśmy dopuścić, by wyborami w podobno wolnym i praworzadnym kraju zarządzały instytucje łamiące prawo, arbitralnie oraz w sposób przestępczy wykluczające całe partie i wielu kandydatów, oraz by same wybory odbywały się w oparciu o niekonstytucyjny (bo często wewnętrznie sprzeczny i z zasady traktujący gorzej komitety wyborców niż partie polityczne) Kodeks Wyborczy.
Trzeba przyznać, że wszyscy prawnicy i organizacje społeczne, organizacje międzynarodowe oraz politycy z jakimi rozmawiamy, są tak samo jak my zaszokowani nie tylko poziomem manipulacji i bezprawia przy organizacji wyborów w Polsce, ale także postawą najbardziej wpływowych mediów – które, nabrały wody w usta i pomimo obecności ich reporterów na konferencjach oraz otrzymania dokumentacji solidarnie milczą w tej sprawie.
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/25993,rozkaz-do-telewizji-przemilczec-przestepstwa-pkw
Tak nie może być. Już prosimy o pomoc instytucje i blogerów z całego świata, a będziemy podejmować także wszelkie inne czynności mające umiędzynarodowić antydemokratyczny przekręt wyborczy w naszym Kraju, zarządzanym przez "arcydemokratycznego" Premiera Donalda Tuska.
Musimy doprowadzić do TEGO by WYBORY W POLSCE zostały rozpisane jeszcze raz i odbyły się praworządnie oraz demokratycznie pod nadzorem obserwatorów z OBWE i innych światowych ponadrządowych i pozarządowych organizacji. Bardzo prosimy wszystkich o nagłaśnianie tej sprawy.
Jeżeli to się nie uda – być może trzeba będzie wyjść na ulicę.
ŁŁ
Ps. Otrzymaliśmy jeszcze niepotwierdzone, ale znamienne informacje, że mniejszym mediom lokalnym (TV i Radio) grozi sie utratą koncesji, jeśli będą zajmować się tą sprawą.
Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl