Biały dom odpowiedział na złożoną na złożona na Portalu „We the People”* i podpisaną przez 30 tys. osób petycję o umiędzynarodowienie śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.
Petycja wnosiła, że śledztwo prowadzone przez stronę rosyjską jest jakby śledztwem prowadzonym we własnej sprawie, podkreślano, że uszkodzony wrak i czarne skrzynki pozostają w Federacji Rosyjskiej i dostęp do nich jest utrudniony. Autorzy również powoływali sie na badania naukowe, które podważały ustalenia raporcie MAK.
Odpowiadając na petycję Biały Dom zwraca stwierdza iż własne dochodzenie prowadzone jest przez rząd Polski i Rosji. Za jego podstawę przyjęto konwencję chicagowską, która ustanawia standardy i zalecane praktyki dla śledztw w sprawie wypadków lotniczych.
W odpowiedzi na tę informację Antoni Macierewicz oświadczył: "W swojej odpowiedzi Biały Dom nie ustosunkowuje się do kwestii powołania międzynarodowej komisji celem zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, tym samym pozostawia ją otwartą"
Z pewnością informacja przedstawiona przez Biały Dom jest wyraźnym wskazaniem, że Administracja Obamy nie zamierza poprzeć idei Komisji Międzynarodowej. Istnieją na pewno możliwości nacisku na USA ale dla Administracji Obamy Polska nigdy nie była przedmiotem zainteresowania. Obama już nie musi walczyć o głosy Polonii, stąd jakie są szanse, że zmieni zdanie? Pozostają inne gremia. Z mających realne znaczenie pozostała nam tyko Unia Europejska. Czy jednak poprze te starania?
Hyde-Park, porozmawiaj o sprawach trudnych, bez cenzury stosowanej przez niektórych zwolenników teorii spiskowych. Tu nie banuje, chce rozmawiac lecz na argumenty, jak Polak z Polakiem. Prosze tylko, by nie obrazac gosci mego bloga.