W Krakowie po przeprowadzeniu badań jakości edukacji krakowskich szkół okazało się, że połowa gimnazjów i dwie trzecie liceów ma ujemny wskaźnik EWD (Edukacyjnej Wartości Dodanej). Tłumacząc na język polski oznacza to, że połowa gimnazjów i większość krakowskich liceów zamiast czynić uczniów mądrzejszymi i czegokolwiek nauczyć ogłupia ich i jeśli czegokolwiek uczy, to ćpania, „tęczowego” seksu, „tolerancji płciowej”, przemocy wobec rówieśników, a także nauczycieli.
Za mojej młodości mówiono młodym ludziom: „Jak się nie będziesz uczył, to pójdziesz do zawodówki”. Teraz można straszyć uczniów, że pośle się ich do liceum. Jedno jest pewne, odpowiedzialnych za reformy edukacyjne i obecny stan szkolnictwa należałoby sprawiedliwie osądzić. Rodzice zaś powinni się zastanowić, czy nie lepiej dziecko posłać do zawodu zamiast do szkoły, w której może je czekać ogłupienie połączone z demoralizacją.
Żurek Janusz
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.