Wczoraj Senacka komisja obrony narodowej zebrała się, by wysłuchać informacji przedstawicieli organów państwa na temat działań mających prowadzić do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zaproszeni ministrowie nie przyszli. Wszyscy – oprócz Jerzego Millera – przysłali swoich zastępców.Senatorowie zastanawiali się, czy pod nieobecność Millera prowadzić obrady. Jak podkreślają, szefowie resortów, wysyłając na posiedzenie swoich zastępców, "lekceważą polski parlament i zasady demokracji". Nawet rzeczniczka Millera nie chce wyjaśnić, dlaczego szef MSWiA nie stawił się na posiedzenie. To są kpiny ze strony organów państwa i ucieczka przed trudnymi pytaniami, ciekawe, czym zakończy się prawdziwa gonitwa?
Wczoraj Senacka komisja obrony narodowej zebrała się, by wysłuchać informacji przedstawicieli organów państwa na temat działań mających prowadzić do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Zaproszeni ministrowie nie przyszli. Wszyscy – oprócz Jerzego Millera – przysłali swoich zastępców.Senatorowie zastanawiali się, czy pod nieobecność Millera prowadzić obrady. Jak podkreślają, szefowie resortów, wysyłając na posiedzenie swoich zastępców, "lekceważą polski parlament i zasady demokracji". Nawet rzeczniczka Millera nie chce wyjaśnić, dlaczego szef MSWiA nie stawił się na posiedzenie. To są kpiny ze strony organów państwa i ucieczka przed trudnymi pytaniami, ciekawe, czym zakończy się prawdziwa gonitwa?
Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski