Nie ma ucieczki. Nie ma trików. Żaden program tego nie zmieni. Musimy świadomie decydować się na cierpienie.
W buddyzmie funkcjonuje "przykazanie": niczego nie pragnąć, niczego się nie wyrzekać.
Jezus Chrystus mówi: „Nie moja wola lecz Twoja niech się stanie” (Łk 22, 42)
Nie ma ucieczki. Musimy cierpieć.
Postarajmy się, na ile to tylko możliwe w naszej męczarni, brać Krzyż z podniesionym czołem. Im chętniej podniesiemy Go dziś, tym lżejszy będzie nam jutro.
Panie, Ty dajesz mi taki Krzyż, który nie jest ani za lekki ani za ciężki dla mnie. Dziękuję Ci za to z całego serca. Amen.
Pragne Zjednoczenia wszystkich Polaków milujacych Boga i Matke Ojczyzne dla jej ratowania przed smiertelnym wrogiem. Oddajmy sie ufnie Jego opiece i prowadzeniu, wypelniajac Jego wole, a wspaniale zwyciestwo bedzie zapewnione.