Wyniki badań jednego z ostatnich sondaży zleconych przez Work Service pokazują, że ponad 80% respondentów w jakiś sposób myśli o emigracji. Nie pamiętamy, czy chodzi o jakąś konkretną grupę wiekową, mamy również na względzie, że jakby pogrzebać w metodologii, to wynik ten okazałby się dyskusyjny. Niezależnie od tego, jak widać niebezpiecznie zbliżamy się do momentu, kiedy ktoś będzie musiał zgasić światło. I obyśmy to nie byli my, gdy do tego dojdzie.
http://www.galerialiber.pl/gospodarka/452/Dwadziescia-procent.html
Nawet, jeśli okazałoby się, że wynik ów zmniejszyłby się o kilkanaście procent jest w swej wymowie porażający i jednocześnie staje się świadectwem, certyfikatem jakości wystawionym wszystkim kolejnym ekipom rządzącym naszym zaściankiem. To co pierwotnie, a jesteśmy tego pewni, było elementem strategi budowy tzw. nowego państwa i miało kanalizować złe nastroje społeczne odnośnie rynku pracy, czyli otwarcie wrót europy dla naszego ludu pracującego, staje się na naszych oczach przyczynkiem tego państwa degradacji. Utknęliśmy w drugiej lidze i podobnie, jak nasza piłka nożna nie mamy widoków na awans do ekstraklasy. Nasi włodarze chyba jeszcze nie do końca uświadamiają sobie konsekwencje tych demograficznych faktów, bo choć wokół burza na pokładzie trwa bal w najlepsze. To burza w szklance wody, jak twierdzą niektórzy, więc nie martwmy się na zapas. Nas zastanawia, czy estymując na populację wyniki badania powinniśmy w tych 80% uwzględnić rządzących wstecz, aż do 89 roku wraz z najbliższymi rodzinami, nepotami, protegowanymi etc? No, bo wychodzi na to, przyglądając się tym wynikom, że zostanie obalona jedna z najstarszych „mądrości ludowych” o tym, jak to rząd się wyżywi. Z tych 20% na pewno nie nawet, jeśli na koniec pożre pozostałych „patriotów”. I okolicznościowy kuplet:
Cóż cierpliwość nie jest z gumy,
Więc nie dziwi nas, że tłumy,
Którym się odmawia racji
Myślą wciąż o emigracji.
To rzecz nie jest naturalna,
Że bieda jest „odnawialna”
I, że u nas biedy moce
Straszą 80 procent!
Te, co na walizkach siedzą
Bo się właśnie, co dzień „biedzą”
Tęskniąc za wyśnionym rajem,
Co niewiele ma wspólnego z krajem.
Lecz pytanie tu się rodzi
Z czego dobro będziem płodzić?
Więc niech ktoś powie ad vocem,
Jak wyżyć z 20 procent
Patriotów tych wytrwałych
W kraju biedy pozostałych?
Oj to zdziwią się ludziska
Trza im będzie zabrać wszystko.
W końcu władzy kanibale
Wsadzą samych ich na talerz!
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję