Jeden z tych dwóch kapusiów był tak pewny swej odrazy do SB, że sam wystąpił o autolustrację.
Gruba kreska tego, który ciagle żyje choć wyglada jak śmierć na urlopie, spowodowała to, co spowodować miała. To będzie trwało dopóki kapusie nie wymrą, a szybko to jednak nie nastąpi. Zdążyli się już poustawiać i zadbać o swoje potomstwo, które wychowali w poszanowaniu prawdy i uczciwości, szczególnie zaś do tej wartej dowolną ilość srebrników. W przypadku tu omawianym kształcili studentów, przyszłość polskiej inteligencji. Żniwo więc zebrali obfite.
Jeden z tych dwóch kapusiów był tak pewny swej odrazy do SB, że sam wystąpił o autolustrację. Wypuścił go może prowadzący esbek, który przecież zniszczył teczki nie tylko na TW ps. „Adam”. I tak ów profesor wbił sobie, nomen omen, gwóźdź do własnej trumny. Okazało się bowiem, że prof. Andrzej Gwóźdź z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Okazało się, że zachowały się teczki świadczące, że był TW „Adamem”. Może esbek zniszczył materiały nie tego akurat kapusia. Takich „Adamów” było pewnie więcej.
Drugim kapusiem jest prorektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie prof. Władysław Kordan, TW ps. „Paweł”. Sąd Okręgowy w Olsztynie orzekł, że jest kłamcą lustracyjnym i zakazał mu sprawowania funkcji publicznych przez 5 lat i utratę biernego prawa wyborczego na ten sam okres. Wyrok jest nieprawomocny, a profesor oczywiście nie przyznaje się do winy i zapowiada apelację.
Rektor uniwersytetu jest zaskoczony wyrokiem i nawet po jego uprawomocnieniu nie przewiduje wyborów uzupełniających, bo kadencja władz trwa i tak tylko do sierpnia 2012 r. Planuje co najwyżej wysłać TW „Pawła” na urlop.
Może sobie jednak przypomni wtedy na kogo donosił, bo na razie do niczego się nie przyznaje, niczego nie podpisywał, nie spotykał się w ogóle z esbekami, nie wybierał pseudonimu. Jest czysty jak łza. A to, co zostało znalezione zawiera tylko informacje ogólno dostępne o nastrojach wśród profesorów i ich opiniach na temat krajów zachodnich. Wg jednak IPN donosy „Pawła” dotyczyły m.in. współtwórcy Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, obecnego posła PiS Jerzego Szmita oraz nastrojów w środowisku akademickim.
Kapusie esbeckie i WSIowe mają się dobrze i nic sobie nie robią z procesów, wyroków i ujawnienia ich podłej przeszłości. Wszak ich honor nie isnieje.
źródło: ipn.pl, niezależna.pl
Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny