Tusku, musisz ! (rozpieprzyć te OFE)
10/02/2011
423 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Lubię zmanipulowane programy publicystyczne, naprawdę lubię. Nie dlatego, że ja jakiś masochista jestem, ale z przyczyn, że tak powiem sentymentalnych: od razu młodnieję i przypominam sobie, jak za poprzedniego systemu, wodę z mózgu obywatelom, robili mediowi cyngle, w rodzaju Wojnów , Falskich czy innych Woźniaków. Ale to tylko dygresja taka, z tematem mojego wpisu nijakiego związku nie mająca. W dzisiejszych Sygnałach Dnia, a w Rozmowie Jedynki dokładniej, prowadzący audycję, Pan Krzysztof Grzesiowski, zapomniał przedstawić Pana Marka Górę, tak, jak przez ostatnich lat 10, przedstawiony był on we wszystkich możliwych mediach, czyli jako TWORCĘ REFORMY EMERYTALNEJ. Ja rozumiem, że zapomniał przedstawić Pana Marka Górę, jako członka rady nadzorczej ING OFE, co nawet potwierdziła na Salonie Pani Ewa Lewicka […]
Lubię zmanipulowane programy publicystyczne, naprawdę lubię.
Nie dlatego, że ja jakiś masochista jestem, ale z przyczyn, że tak powiem sentymentalnych: od razu młodnieję i przypominam sobie, jak za poprzedniego systemu, wodę z mózgu obywatelom, robili mediowi cyngle, w rodzaju Wojnów , Falskich czy innych Woźniaków.
Ale to tylko dygresja taka, z tematem mojego wpisu nijakiego związku nie mająca.
W dzisiejszych Sygnałach Dnia, a w Rozmowie Jedynki dokładniej, prowadzący audycję, Pan Krzysztof Grzesiowski, zapomniał przedstawić Pana Marka Górę, tak, jak przez ostatnich lat 10, przedstawiony był on we wszystkich możliwych mediach, czyli jako TWORCĘ REFORMY EMERYTALNEJ.
Ja rozumiem, że zapomniał przedstawić Pana Marka Górę, jako członka rady nadzorczej ING OFE, co nawet
potwierdziła na Salonie Pani Ewa Lewicka (prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych) , w odpowiedzi na (przyznaję nachalne) pytania Internautów:
„Czy to prawda ze prof. Góra zasiada w radzie nadzorczej OFE ?”
To prawda. ING PTE.”
ale żeby jako TWÓRCĘ REFORMY EMERYTALNEJ zapomniał ?!
Bo Pan Grzesiowski przedstawił Marka Górę skromnie – jako profesora SGH.
Można by pomyśleć – jako eksperta go przedstawił, niezależnego oczywiście.
Jak ktoś nie wierzy albo bardzo musi, to wywiad może sobie tu przeczytać, a
nawet odsłuchać – (swoją drogą, co za nierozważność takie ślady po sobie zostawiać!)
Mnie wystarczy raz, bo, jak wspomniałem na wstępie, nie jestem masochistą, dlatego tylko pozwolę sobie zacytować bon moty autorstwa eksperta niezależnego, profesora Marka Góry, bo one warte zacytowania są , jak bon moty Naszego Prezydenta, nieomalże.
„1. Nie stało się nic, by nagle zanegować zasadność i efektywność systemu OFE, gdyż działa on dobrze.
2. Ta dyskusja zaczyna być groźna , bo ona podważa w nas wszystkich wiarę w to, że ten system właściwie funkcjonuje (to akurat rozumiem: na najbardziej upartyjnionej uczelni w PRL, jaką był SGPiS, zasada małczat’ i ruki po szwam była zasadą pierwszą. )
3. Wysokość emerytur zależeć będzie od demografii tak naprawdę (to już nie od dobrego inwestowania, Panie Profesorze ?)
4. Mężczyźni w wieku przedemerytalnym są na ścieżce rozwojowej.”
i uwaga – najlepsze !
5. PRACA TWORZY DOBROBYT
Od razu powiem, że ja do Pana Marka Góry wspomnianego zaufania nie mam i to nie mam za(nomen omen) grosz.
Ale z zaufaniem jest trochę jak z uczuciem:
najlepiej się je nabywa, gdy się dostaje tego uczucia, jakby to grzecznie określić – dowód.
W związku z tym zaufaniem i dowodem , ja mam tak naprawdę jedno do Pana Marka Góry pytanie:
ile on sam na OFE zarobił , hm ?