Zwolnienia, awanse, zmiany personalne itp…cichutko…
Podobno Tomasz Arabski ma zostać ambasadorem w Madrycie(źródłem inf. Onet). Tusk rzekomo się waha i kandydat ma być przesłuchany na okoliczność właśnie tego, czy się nada na to stanowisko. Dziwię się Tuskowi – przecież w Moskwie w 2010 roku "zdał egzamin"(i to jak!), wiec po cóż jeszcze to przesłuchanie?