Skąd pieniądze na zapowiadane reformy? – pyta Kaczyńskiego Tusk.
A przecież odpowiedź jest prosta. Wystarczy dobrze zagospodarować te 300 miliardów, które Platforma obiecała tuż przed wyborami pozyskać z Unii i dzięki której to obietnicy te wybory wygrała.
Unijny komisarz Janusz Lewandowski przekonuje – Chodzi o miliardy. Nawet o 300 mld zł. Dzięki tym pieniądzom możemy zmniejszyć bezrobocie wśród młodzieży, nawet o połowę.
W spocie występują też premier Donald Tusk i przewodniczący PE Jerzy Buzek. Tusk przekonuje, że tylko PO wynegocjuje 300 mld zł z funduszy unijnych. – Bo mamy mocną drużynę – wyjaśnia Sikorski.
I co, czyżby tych pieniędzy miało nie być, a Platforma i Tusk po raz kolejny okłamali, a może chą je ukraść i podzielić między swoich?
Bo jeśli nie okłamali i nie chcą sprzeniewierzyć, to obecne pytanie premiera jest bezzasadne, a wręcz śmieszne. Te 300 miliardów powinno wystarczyć z nawiązką, a może jeszcze i sporo zostanie.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.