Tusk podniesie wiek emerytalny do 75 lat – nowe dane GUS

„Biedny” Tusk sięgnął po dawno nieaktualne dane statystyczne! Z wyliczeń tzw. „ekspertom” wyszło, że Polacy muszą pracować do 67 roku życia. Dane GUS zanegowały te wyliczenia w całości.

Najnowsze publikacje GUS wskazują, że już nie ma ok. 1 mln. przyszłych pracujących, plus ich przyszłe dzieci. Okresowo za granicą przebywa kolejny milion i on także może osiąść tam na stałe, a więc ich dzieci także. Link:http://biznes.interia.pl/raport/emerytury/news/reforma-reformy-emerytalnej-bo-dane-sie-zdezaktualizowaly,1771747.Opublikowane dane nie obejmują całej emigracji, tej z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, gdzie łączny ubytek mógł wynieść 5 mln. osób.

Konsekwencją powyższych danych będą uaktualnione wyliczenia i podniesienie wieku emerytalnego do 75 lat. Co na to młode pokolenie w Polsce? Więcej emerytów, znacząco mniej pracujących, a więc w przyszłości znacząco wyższe podatki i para podatkowe haracze. Zarobki w Polsce nie są imponujące, a przysłowiowe płace pokolenia "1500 brutto" i brak pracy dla młodzieży wygnają kolejne roczniki na emigrację (http://biznes.onet.pl/mlode-bezrobocie,18563,5031697,1,news-detal). Tak więc kolejny premier w przyszłości, jakiś inny "Tusk" podniesie wiek emerytalny do 80 lat. Wkrótce to znowu okaże się za mało, więc będą kolejne podwyższenia wieku emerytalnego i kolejne ….

Dane GUS są twardym dowodem, że tzw. reforma emerytalna Tuska jest głupia i nie na temat. Problem Polski jest ujemna demografia oraz brak pracy i te problemy należy rozwiązać. Potrzeba aktywnej polityki prorodzinnej, o wiele bardziej radykalnej, niż propozycje PJN z ostatnich wyborów. Potrzeba też aktywnych form walki z bezrobociem oraz z głodowymi zarobkami. Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie dwoje rodziców pracujących na etacie nie jest w stanie utrzymać jednego dziecka, a często nawet siebie.

Przedłużenie okresu pracy seniorom, w warunkach chronicznego niedoboru pracy, zmusi młodzież do szukania pracy poza granicami Polski. Głupia reforma Tuska wręcz pogłębi problemy demograficzne Polski. Jeśli będzie w przyszłości praca i do tego dobrze płatna, to wystarczy wprowadzić rozwiązania angielskie, w których nie ma ustawowego wieku emerytalnego (http://interia360.pl/artykul/reforma-emerytalna,52261). Ludzie winni mieć możliwość samodzielnego decydowania.

Zapomniana i nieudana reforma Tuska, która już mogłaby dawać 40 mld. zł oszczędności rocznie (http://interia360.pl/artykul/zapomniana-reforma-tuska-mogla-dac-40-mld-zl-oszczednosci-rocznie,51796). Tusk nie zabierze koryt kolesiom, więc chce zabrać Polakom emerytury, poprzez zmuszenie ich do pracy prawie do samej śmierci. Dlatego reforma Tuska, która już teraz mogłaby dawać 40 mld. zł oszczędności rocznie została zapomniana. Tusk obiecał zmniejszyć liczbę urzędników i cisza …, a ich liczebność …szybko rośnie. W 2009r. urzędnicy kosztowali Polskę 77,6 mld. zł (same płace ponad 20 mld. zł). W tej chwili jest to w pobliżu 100 mld. zł na rok. Liczba biurokratów od 1990r. uległa potrojeniu. Wyrzucenie 50% z nich da już min. 40 mld. zł oszczędności w jeden rok.

Biurokraci mogą ocaleć, jeśli podatki zapłacą ich niepłacący. Rocznie budżet traci setki mld. zł z tytułu nieściągniętych podatków od "równiejszych" (http://www.isp-modzelewski.pl/images/pliki/media/fakt_pieniadze_23_11_11.pdf). Czy to przypadek, czy zła wola? Rząd Tuska można nazwać polskojęzycznym, który wyrzeka się reprezentowania interesów Polski i Polaków, o czym Tusk powiedział w trakcie wizyty we Włoszech (http://biznes.onet.pl/donald-tusk-nie-mozna-zostawic-europy-paryzowi-i-b,18493,5002160,3219970,199,1,news-detal): "rządy powinny porzucić logikę dążenia do sojuszy dla ochrony własnych interesów " (cytat). Już młody Tusk drwił z Polski i Polaków, co w pełni wyraził we swoim artykule w piśmie "Znak" nr 11-12, str. 190 z 1997r. Wyśmiewa on historię Polski, gdzie Polskość to "śmieszność" i "nienormalność", która wywołuje u niego bunt, gdzie Polskość, to historia, geografia, pech dziejowy…W końcu Tusk dostał możliwość realizacji swych młodzieńczych Polsko-fobii i co robi? Pomyślcie.

Piotr Solis