Brak rejestracji przeciążeń poziomych, a są pionowe zarejestrowane. Specjaliści od budowy autostrad, są pewnie cenni ale widać skutek ich działania w budowie Polski.
To co mówią eksperci z komisji Millera wskazuje na brak podstawowej wiedzy o lotnictwie. Trudno się dziwić specjalistom od budowy dróg, które same się rozsypują chwilę po ich odbiorze.
Samolot napotykający przeszkody naziemne może rejestrować przeciążenia w kierunku poziomym a nie pionowym.
Nie widziałem w załącznikach do raportu Millera ich rejestracji. Tzn zapisu przeciążeń w kierunku poziomym.
Jakim to cudem np auto uderzające w przeszkodę ma rejstrować przeciążenia pionowe?
Czy goście z komisji Millera coś o tym wiedzą?
Mam wrażenie, że plotą takie dyrdymały, że student II roku budowy samolotów by się z tego śmiał. Np Na PRz lub warszawskiej.
Goście z komisji Millera – jak widać nie mają zielonego pojęcia o interpretacji zapisów z rejestratorów.
Bienienda i Nowaczyk jasno im to pokazali – przypadkiem Nowaczyk ciężko zachorował po wizycie z Strasburgu – ale poki co żyje.
Boże miłosierny – daj mu powrót do zdrowia. Bo i on jak i Bienieda dali jasny przekaz naukowcow polskim.
Róbcie swoje – nie bójcie się Tuska i Komorowskiego – ich dni są policzone.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.