Za dwa lata opuści więzienie w Strzelcach Opolskich, Trynkiewicz- bestialski morderca z Piotrkowa Trybunalskiego, który dwadzieścia kilka lat temu zgwałcił, zamordował i spalił czterech chłopców.
. Według zgodnej opinii seksuologów, psychiatrów i psychologów którzy go badali, po wyjściu na wolność stanowić on będzie śmiertelne zagrożenie dla dzieci. On sam twierdzi, że nie ręczy za siebie na wolności i jest wielce prawdopodobne, że powtórzy swój morderczy numer, gdy tylko będzie miał ku temu sposobność!!!
Przykład tego zwyrodnialca pokazuje jak barbarzyński ustrój prawny zafundowali nam „demokraci” III RP. Państwo które nie potrafi ochronić i obronić dzieci swoich obywateli przed mordercami zasługuje tylko na pogardę. „Elity” polityczne które skonstruowały system prawny państwa w taki sposób, że trzeba czekać aż sadystyczny zbrodniarz zamorduje dziecko po raz kolejny, aby można go było odizolować od społeczeństwa, nawet nie zasługują na to aby je opluć!
W każdym z państw muzułmańskich, taki Trynkiewicz byłby ścięty mieczem, albo ukamienowany, co dałoby 100% gwarancję, że z jego ręki żadne dziecko już nie zginie, przed śmiercią bestialsko zgwałcone i pokaleczone!
Jednak w państwach „cywilizowanych” (które na narody muzułmańskie i ich systemy prawne spoglądają z wyższością i pogardą), życie zbrodniarza jest ważniejsze od życia niewinnego dziecka! Ba! O ile to dziecko jest jeszcze w łonie matki, to może je ona sama bezkarnie zamordować, co jest przedstawiane jako jeden z przejawów nowoczesności i cywilizacyjnego postępu!
Czy możemy się dziwić, że muzułmanie mieszkający w zachodniej Europie nie asymilują się z tamtymi narodami i odrzucają ich kulturę? Cóż to za kultura, która pozwala wypuścić na wolność zwyrodniałego zbrodniarza, wiedząc, że stanowi on śmiertelne zagrożenia dla życia i zdrowia dzieci?
W tej sprawie zawiodło nie tylko Państwo. Dlaczego pracownicy więzienia nie posadzili Trynkiewicza w sześcioosobowej celi, dając sposobność współwięźniom aby skorygowali patologiczny system prawny III RP?
Czy zbrodniarz Trynkiewicz jest tak dobrze strzeżony przez strażników, że inni osadzeni w więzieniu nie mają do niego dostępu?
Normy moralne obowiązujące wśród więźniów nie tolerują osób które skrzywdziły dziecko. Osobnik który skrzywdził dziecko ma nikłe szanse na przeżycie wyroku skazującego. Czy to brutalne (ale sprawiedliwe!) prawo więzienne ma być ostatnią szansą uratowania życia jakiegoś dziecka które zginie niechybnie jeśli zwyrodnialec wyjdzie na wolność?
Czy w normalnym Państwie życie i zdrowie obywateli ma zależeć od tego czy znajdą się desperaci, którzy w drodze samosądu zatłuką jak wściekłego psa, zwyrodniałego mordercę?
Jeden z rodziców zamordowanego dziecka już taki samosąd zapowiedział! Jeśli swoją groźbę spełni, system prawny III RP pośle go na długie lata do więzienia, choć dzięki niemu jakieś dziecko (czy może kilkoro dzieci) zachowa życie!
Czy państwa które zafundowały sobie systemy prawne rodzące podobne dylematy, zasługują na miano państw poważnych i godnych szacunku?
O nierządne królestwa i zginienia bliskie…Jest tylko kwestią czasu, jak muzułmanie zastąpią waszą dekadencką kulturę swoją własną, w której nie ma miejsca na pobłażanie mordercom w ogóle, a dzieci w szczególności!
Anthony Ivanowitz
24. kwietnia. 2012r