Bez kategorii
Like

Tropić każdy może…

25/08/2011
444 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Podążanie za zapachem pies ma w genach. Warto nauczyć go, by podążał za zapachem wskazanym przez nas.

0


 

Z łańcucha tropienie – polowanie – konsumpcja współczesny człowiek zostawił psu tylko miskę, którą podsuwa mu pod nos, dziwiąc się potem, że jego pupil jest agresywny, bądź na odwrót nadmiernie bojaźliwy, albo wpada w nerwicę, czy depresję.
 
Podążanie za zapachem pies ma w genach. Warto nauczyć go, by podążał za zapachem wskazanym przez nas. Bardzo rozwijającą zabawą jest tropienie użytkowe, gdzie pies pracuje na śladzie pozostawionym przez chowającą się osobę. Zadanie to stanowi test prawdy dla duetu przewodnik – pies. Tu  nie da rady nic  wymusić na zwierzaku siłą, krzykiem, kolczatką, czy batem.  Jest tylko pies, szelki, linka i  człowiek oraz   teren o różnym ukształtowaniu i roślinności.  Przewodnik musi zaufać psu i decyzjom, jakie on podejmuje, bo to pies rozróżnia zapachy wśród tysięcy innych i porównuje z zapamiętanym wzorcem.
 
 
Rolą przewodnika jest prawidłowo trzymać linkę, by nie przeszkadzała psu jak na zdjęciu powyżej oraz ewentualnie pomóc odnaleźć ślad poprzez odpowiednie naprowadzanie zgodnie z zasadą wiatr, ślad, pies.
 
Radość psa po odnalezieniu „zagubionego” człowieka jest ogromna i niesłychanie motywująca do dalszej pracy. Każde kolejne tropienie wzmacnia też więź między psem a przewodnikiem do tego stopnia, że czworonóg w końcu wybiera pozostanie na śladzie a nie pogoń  za zajączkiem, który akurat przeszedł mu przed nosem. Jest to niesamowite.  Każda – nawet najkrótsza sesja tropieniowa bardzo angażuje psychikę psa i go męczy. Psy pobudliwe uspokaja a wszystkie dowartościowuje. Właściciel nierzadko ze zdziwieniem dostrzega ukryte talenty i umiejętności swojego czworonożnego druha.
 
A oto jak pracowały psy pod kierunkiem  Mari Kuncewicz – mistrzyni Francji w tropieniu użytkowym na tegorocznym obozie w Józefowie pod Suwałkami , organizowanym przez Klub Psich Sportów Alpi z Białegostoku.
Zdjęcia Natalii – uczestniczki obozu.
 
Z biglem
 
Dostojnie
 
Jak strzała
 
Refleksyjnie. I co ja ma teraz zrobić?
 
Po mistrzowsku
 
Z dokładnością i spokojem
 
Z aportem pewniej
 
Z niedowierzaniem. Znalazłam? Naprawdę? Co dalej? Gdzie ten pan?
 
W galopie

 

0

Ewa Rembikowska

Spojrzenie na wspólczesnosc przez pryzmat historii mojej wielkopolskiej rodziny.

127 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758