Przemysław Tytoń dał w piątkowe popołudnie nie tylko popis niesamowitych umiejętności bramkarskich i potwierdził opinię mistrza w bronieniu rzutów karnych. Polski bohater meczu z Grekami pokazał jaka jest prawdziwa Polska.
Nie wstydził się uklęknąć w bramce, przeżegnać i pomodlić, a po zakończonym meczu, w tym samym miejscu, w którym prosił modlitwą o pomoc, jeszcze raz uklęknąć i podziękować właśnie znakiem krzyża i modlitwą. Nieliczne media ten wątek podchwyciły.
Godzinami szukałem zdjęć w sieci dokumentujących wzruszające zachowanie naszego bramkarza. Podobnie przed meczem nasz napastnik Robert Lewandowski, strzelec jedynej bramki w meczu z Grecją, przyłączył się do akcji "Nie wstydzę się Jezusa".
Bo TO JEST POLSKA! Polska ma w swój charakter i kulturę wpisane CHRZEŚCIJAŃSTWO tak mocno i głęboko, że każda próba oderwania nas od naszej wiary do bezpośredni zamach na to wszystko, co dla polskiej duszy jest najważniejsze.
I może nasza drużyna mogła grać lepiej w pierwszym meczu EURO 2012, może nie będzie nam dane wkładać na skronie piłkarzy mistrzowskich laurów, jednak już teraz możemy być dumni z naszych piłkarzy. To jest nasza, polska reprezentacja – w pełnym tego słowa znaczeniu. I nie zepsuje tego żaden nawet najbardziej nieudolny trener, ani polityk próbujący Polakom zohydzić Krzyż.
autonomiczny.blogspot.com/2012/06/nie-wstydzi-sie-ukleknac-w-bramce.htm