Kaukaz jest czescia Rosji, a terroryzm nie ma narodowosci
Nie ma czegos takiego jak "kaukaski slad", jest tylko grupa terrorystow, ktorzy sa eliminowani.
Wysocy ranga urzednicy i oficerowie wywiadu czesto mowia o jakims "kaukaskim sladzie", wtedy kiedy robia raporty o roznych wersjach aktow terrorystycznych. Czesto sie o tym slyszy, bo niektorzy lubia o tym mowic, w ten sposob stwarza sie gorsze sytuacje i przygotowuje teren do takich podejrzen w spoleczenstwie.
Prasa i telewizja specjalnie lubi obsmarowac Kaukaz, zeby region wygladal na wylegarnie terroryzmu.
Spiesza sie powiedziec swiatu, ze Kaukaz jest rejonem bezprawia, gdzie kazdy jest gotow zabic kazdego, tak jakby wszyscy mieszkancy regionu byli mordercami i terrorystami. Pokazuja opinii swiatowej bandyte, ktory z twarzy wyglada na Czeczena lub Ingusza, dlatego ze chca aby Syberia, Powolze, Petersburg i inne rosyjskie rejony baly sie ludzi z Kaukazu. Tu chodzi o uniemozliwienie konsolidacji spoleczenstwa rosyjskiego, tak wyglada brudna polityka.
Kaukaz jest czescia Rosji, a terroryzm nie ma narodowosci.
Jesli jakis przybysz z Kaukazu jest zamieszany w akt terrorystyczny to jest po prostu bandyta bez narodowosci, religii i ojczyzny, jest terrorysta, jesli zginie to bardzo dobrze, a jesli nie to trzeba go wyeliminowac.
We'll be right back folks, we're just doing a bit of work on Ranger Project