Bez kategorii
Like

Telewizja edukacyjna

25/03/2011
274 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

– Ciągle marnujecie czas przed komputerem albo na randkach – narzekała mama Łukaszka. – W zamian za to raz byście oglądali telewizję!
– Telewizja to marnowanie czasu! – wtrącił się przechodzący przez pokój tata Łukaszka, który przechodził przez pokój i niedokładnie usłyszał.

0


– Ciągle marnujecie czas przed komputerem albo na randkach – narzekała mama Łukaszka. – W zamian za to raz byście oglądali telewizję!
– Telewizja to marnowanie czasu! – wtrącił się przechodzący przez pokój tata Łukaszka, który przechodził przez pokój i niedokładnie usłyszał.
– Odpowiednie pozycje są jednak godne polecenia – sprzeciwiła się mama.
– Na przykład? – spytał tata.
Siostra Łukaszka wymieniła kilka przykładów. Tata wyszedł z płonącymi czerwono uszami, a osłabła mama wyjaśniła jej, że nie chodzi o pozycje seksualne.
– To o jakie?
– Telewizyjne – mama Łukaszka sięgnęła po program telewizyjny. – Zobaczcie co dają dziś wieczorem.
– Telewizja edukacyjna – przeczytał Łukaszek i osłupiał.
– Będziecie oglądać – oznajmiła mama zwycięsko.
– Nawet nie wiemy co to jest – zaprotestował tata.
– to daje najlepsza telewizja, więc mogę być spokojna – oświadczyła mama. – Tylko żebyście się nie ważyli zmieniać kanału!
Gdy nadeszła pora emisji mama zagoniła Łukaszka i jego siostrę do pokoju. Nakazała im oglądać film i podeszła do drzwi.
– Ty nie oglądasz? – zdziwiła się siostra.
– Nie Muszę skorzystać z komputera.
– Mama pisze na forum – objaśnił Łukaszek. – Pod nickiem "obiektywna obserwatorka".
– Skąd wiesz? – spytała strasznym głosem mama.
– Ostatnio się nie wylogowałaś.
– Ach…! Nie… Nieważne. Oglądajcie film. Będę sprawdzać!
Mama jednak tak się zagłębiła w pojedynki internetowe, że dopiero po półtorej godzinie przypomniała sobie o tym, że miała kontrolować. Weszła więc do pokoju i zdębiała.
Z ekranu sączyła się atmosfera powagi, kontemplacji i żałoby. Tysiące ludzi szło nocą przez miasto niosąc zapalone znicze. Zatrzymali się przed jakimś wielkim budynkiem, po ich zasmuconych twarzach płynęły łzy.
– Wiedziałam!!! – krzyknęła mama Łukaszka. – Nie można was zostawić na chwilę samych!! Musieliście oczywiście zmienić kanał!! Znów ten Smoleńsk!! Oni są wszędzie!! Tyle razy wam tłumaczyłam!! Dziś znicze, jutro pochodnie, a pojutrze faszyzm! Takich ludzi należy…
Tu przerwała, bo z ekranu poleciały słowa w języku angielskim. Łukaszek i jego siostra patrzyli w zdumieniu na mamę.
– Co się patrzycie? Za karę powtórzcie dziesięć razy: "dziś znicze, jutro pochodnie, a pojutrze faszyzm".
– Dziś znicze… – zaczęła powtarzać posłusznie siostra Łukaszka.
– A za co ta kara? – odezwał się Łukaszek.
– Za to, że zmieniliście kanał!
– Nie zmieniliśmy. To jest najlepsza telewizja. I końcówka filmu.
– A… E… – jąkała się mama Łukaszka. – A co za film?
– "Obywatel Milk". Właśnie zastrzelili tego geja i ludzie ze zniczami wyszli na miasto.

0

Marcin B. Brixen

Poznaniak. Inzynier. Kontakt: brixen@o2.pl lub Facebook. Tom drugi bloga na papierze http://lena.home.pl/lena/brixen2.html UWAGA! Podczas czytania nie nalezy jesc i pic!

378 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758