OTRZYMAŁEM MAILEM
a poniżej, których zdań na Czerwono, Rzepa nie zamieściła, to na jednym tylko fragmencie tekstu.
Sam tekst można przeczytać, bardzo długi, w stylu autora … http://klopotowski.salon24.pl/443483,obywatel-wajda /-/ @Krzysztof Klopotowski
"Poprawki redakcyjne"???? Rzepy czy Autora?
Pozwalam sobie wkleić dostępny na stronie rp poczatek artykułu z uwidocznionymi "poprawkami"(czyli usunięciem). "Mistrz dostał ostrzeżenie. Nieświadomie przyjął pieniądze od oszusta na film o Wałęsie. Ale z całą świadomością szykował fałsz historyczny Czy wybrnie z tego z honorem, robiąc arcydzieło o „Solidarności"? Mogłaby to być opowieść o tym, jak genialny chłopek-roztropek wskoczył na falę historii. Jak ruch społeczny, mimowolnie uruchomiony intrygą wewnątrz aparatu partyjno-esbeckiego skierowaną przeciwko Gierkowi, porwał cały naród. Jednak został użyty przez strategów na Łubiance i Rakowieckiej do zmiany metod władzy. Solidarność jest hichotem historii. Po narodowych wzmożeniach patriotyczno-religijnych aparat partyjno-esbecki znalazł się tam, gdzie zaplanowali stratedzy, u realnej władzy innymi środkami. Mogłaby to być opowieść o Wałęsie – igraszce dziejów, któremu wydaje się, że je tworzy. Szekspirowska rzecz o wielkości, zdradzie, pysze i upadku. Wielkie bunty społeczne osiągają inne skutki, niż oczekiwały masy. To materiał na arcydzieło pasujący Andrzejowi Wajdzie i scenarzyście Januszowi Głowackiemu, ludziom inteligentnym i pozbawionym złudzeń."
Czy dalej też jest tak ciekawie poprawiane? Kiedyś pojawiało się w tekście coś takiego (…..)Ust.etc HANKA
184
2875
| 27.08.2012 22:27 /-/ @Krzysztof Kłopotowski
cyt. "Chcemy też jutrzenki? Gdybyśmy tak potrafili manewrować jak on, dostawszy się między potężnych szermierzy, jakież triumfy mielibyśmy za sobą! Chcemy wielkiego odrodzenia? Wyczekajmy momentu. Tako rzecze Andrzej Wajda, artysta, oportunista, nauczyciel narodu." Czy Naród, proszę pana, zasługuje na takiego nauczyciela? Żeby nie było nieporozumień – to wszystko ten sam człowiek, o którym pan pisze.
Podanie z 20.08.1949:
Do Dyrekcji Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi
Proszę o przyjęcie mnię na studia w Wyższej Szkole Filmowej na Wydział Reżyserii.
Ukończyłem trzeci rok na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Decyzję studiowania w PWSF motywuję wg. formularza załączonego do podania.
Jestem członkiem podstawowej organizacji PZPR przy ZPAP w Krakowie. W ZAMP na ASP jestem kierownikiem wydziału kadr ZU. Resztę danych w załącznikach, które nadeślę do dn.24 bm.
Wajda Andrzej Niektóre odpowiedzi na pytania kwestionariusza osobowego (wyżej w podaniu: „wg formularza”):
1. Decydując się na studia w Wyższej Szkole Filmowej, po ukończeniu trzech lat Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a więc po okresie doświadczeń, tak co do zainteresowań jak i co do moich zapatrywań społ.–politycznych, robię to z przekonaniem że dadzą mi one rodzaj sztuki najbardziej bliski współczesnemu człowiekowi. Sztukę która jest najważniejsza, przy przekształcaniu człowieka na drodze do nowego ustroju.
/…/
Zrezygnowałem ze studiowania na ASP po długiej dyskusji jaka rozpoczął na naszym terenie szkolnym artykuł napisany wspólnie z kol. Nałęckim Konradem a ogłoszony w tygodniku „Wieś”. Dyskusja skończyła się stworzeniem zespołu samokształceniowego przy Z.U. ZAMP na naszej uczelni, który przez pracę zespołową, kolektywną i stosowanie oceny przydatności politycznej obrazu ma realizować realizm socjalistyczny w plastyce. Jakkolwiek byłem jednym z pierwszych członków zespołu, stałem na stanowisku że film jest najbardziej bezpośrednią drogą do człowieka, po prostu dlatego ze film jest „aparatem do notowania życia.
/…/
5. Realizatora filmowego poza talentem i poczuciem rzeczywistości musi cechować marksistowska postawa wobec życia i sztuki. /…/
6. Zgłoszony przeze mnie film dotyczył by zagadnienia które obecnie staje się dramatycznym konfliktem. Artyści którzy w kieszeni noszą legitymację partyjną tworzą sztukę niezgodną z ideologią Marksizmu – Leninizmu. Gorzej ich wiedza i ocena zjawisk w sztuce jest sprzeczna z tą ideologią. Należałoby przedstawić zasadnicze ugrupowania art. pokazując je w stypizowanych jednostkach. Film ten jednak nie dał by odpowiedzi na dręczące zagadnienie realizmu socjalistycznego. Nie był by też obroną artystów. Powinien być zdemaskowaniem kultury burżuazyjnej którą ci artyści reprezentują. Powinien być ostrzeżeniem dla klasy robotniczej przed zmniejszeniem nacisku w stosunku do ludzi pracujących w sztuce.
Temat ten uważam za niemal tak ważny jak zdemaskowanie za pomocą kina reakcyjnej części kleru i średniowiecznych praktyk z cudami. Notatka kadrowa bez daty:
Wajda Andrzej syn Jakóba, urodzony 6.III.1926 w Suwałkach. Soc–pochodzenie inteligenckie. Absolwent A.S.P. w Krakowie. Aktywny członek ZAMP od X.48. poprzednio ZNMS. W ZAMP pełnił funkcję Kier. Wydz. Kadr Zarządu Uczelnianego ZAMP przy A.S.P. W pracy organizacyjnej nie wykazywał samodzielności. Posiada duże wyrobienie ideologiczne oraz wykazuje zdecydowaną postawę. Pod względem politycznym pewny. Członek PZPR. Dobry naukowiec. Zasługuje na zaufanie. Nie ma w stosunku do niego żadnych zastrzeżeń natury politycznej czy też moralnej.
Kier.Wydz.Kadr
Szydłowski Zygmunt
LESZEK68
23
1326
| 27.08.2012 21:49
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.