I namalowali swastyki.
Tatarzy krymscy zniszczyli wczoraj w Symferopolu wystawę poświęconą 133 rocznicy urodzin Stalina. Wystawę zorganizowało rosyjskie stowarzyszenie „Istota czasu” powiązane z „lewicowo – patriotycznym” ugrupowaniem Siergieja Kurginiana, dążącego do reaktywacji ZSRR. Tatarzy poprzewracali tablice i namalowali na nich swastyki, słusznie uznając komunizm za równy nazizmowi. Skandowali „Hitler, Stalin – faszyści”. Na wystawie były też eksponowane fotografie hitlerowskich przywódców. Wystawa przedstawiała Stalina jako „ największego wodza w historii rosyjskiej cywilizacji”. Policja nie zareagowała.
Dzień wcześniej Medżilis – najwyższa rada Tatarów krymskich w specjalnym oświadczeniu określiła tę wystawę jako jawną prowokację. Wyrażała zdumienie wobec braku podjęcia jakichkolwiek działań przez odpowiednie ukraińskie służby i lokalne władze, podobnie jak wcześniej, gdy aktywiści partii „Rosyjska jedność” dokonali ataku na Tatarów w jednej z wsi.
Rozgrzewanie konfliktów narodowościowych to kanon działań rosyjskich służb specjalnych.
Tatarzy choć prześladowani za czasów rosyjskich, gdy kilkaset tysięcy z nich opuściło Krym, to jednak dopiero za czasów Stalina musieli wynieść się z stamtąd całkowicie. Teraz mieszka ich tam 250 tys.
„Operacja wysiedlania, rozpoczęła się o świcie 18 maja 1944 r. i trwała do 20 maja. Cechowała ją niezwykła brutalność. Deportowanym pozostawiano tylko od kilku minut do pół godziny na przygotowanie się do wyjazdu, zabraniano zabierania pieniędzy, odzieży, a nawet żywności. Operacja odbywała się w szybkim tempie. Już do godz. 20 pierwszego dnia operacji załadowano do bydlęcych wagonów 90 tys. osób. Do południa następnego dnia odprawiono 44 transporty wiozące prawie 119,5 tys. przesiedleńców. W sumie z Krymskiej ASRR wywieziono ponad 191 tys. osób narodowości tatarskiej. W związku z operacją miały miejsce zbrodnie na ludności. Najgłośniejszą z nich – ale prawdopodobnie nie jedyną – stały się wydarzenia w rejonie Arabatu. Osady tatarskie zostały otoczone przez żołnierzy NKWD, a ich mieszkańcy załadowani na łodzie i wywiezieni na najgłębszą część Morza Azowskiego. Tam łodzie zatopiono, a żołnierze z bronią maszynową czuwali, by nikt nie uszedł z życiem.
Po przeprowadzeniu akcji deportacyjnej na Krymie podjęto działania mające na celu zatarcie wszelkich śladów tatarskiej kultury. Niszczono domy Tatarów, sady i winnice skazane zostały na zdziczenie, a cmentarze zaorywano. Palono wszystko, co napisane było i wydrukowane w języku tatarskim, nawet jeśli były to pisma klasyków marksizmu-leninizmu.
W 1944 r. zrealizowane zostało przez Stalina i jego współpracowników stare marzenie rosyjskich kolonizatorów: posiadać Krym bez krymskich Tatarów.” W ciągu kilku lat od wywózki zmarło od ¼ do połowy z nich.
Fotografia: Tatarlar
więcej jest tu :http://www.facebook.com/?ref=logo#!/pages/TATARLAR/220535827122?sk=photos_stream
http://www.eastway.pl/tatarzy+krymscy
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"