Bez kategorii
Like

Tam trenowali cichociemni

09/07/2011
661 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Ciekawe miejsce niedaleko Cambridge

0


Audley End House to XVII wieczna rezydencja w pobliżu miejscowości Saffron Walden (hrabstwo Essex) niecałe 80 km na północ od Londynu. Dojedziemy tam autostradą M11 (współrzędne geograficzne 52o01’14” N 0o13’08”E). Zwiedzający mogą oglądać wspaniałe wnętrza i ciekawe zbiory np. kolekcję wypchanych zwierząt. Wokól rozciaga sie piękny park urządzony w stylu angielskiego ogrodu krajobrazowego.

 Posiadłość słynie ze wspaniałego ogrodu warzywno owocowego.

 Wśród tych wspaniałości łatwo przegapić skromny pomnik stojacy przy drodze prowadzącej do pałacu.

Gdy podejdziemy bliżej uwagę przykuwa znajomy znak na urnie,

a poniżej napis:

Between 1942 and 1944  polish members of the Special Operations Executive trained in this house for missions in their homeland. This memorial commemorates the achivements of those who parachuted into enemy occupied Poland and gave their lives for the freedom of this and their own country.

W latach 1942 – 1944 polscy żołnierze Kierownictwa Operacji Specjalnych szkolili się w tej posiadłości, by podjąć misje w swojej ojczyźnie. Ten pomnik upamiętnia osiągnięcia tych, którzy skakali na spadochronach do okupowanej Polski i oddali życie zarówno za wolność naszego kraju jak i swojej ojczyzny.

Po drugiej stronie widnieje łacińska maksyma: Dulce et decorum est pro patria mori – Słodko i pięknie jest umierać za ojczyznę.

 W książce Iana Valentine’a "Baza 43"( wydawnictwo "Wołoszański" Sp. z o.o. Warszawa 2005, tytuł oryginału "Station 43", przekład Monika Wyrwas-Wiśniewska) w taki sposób opisano adaptację domu na tajną bazę wojskową:

 "Aby ochronić wnętrze domu przed zniszczeniem, zamontowano drewniane ekrany i boazerie. Korzystano tylko z jednego wejścia – przez północny ganek, gdzie wspaniałe dębowe drzwi wieńczyła adekwatna alegoryczna płaskorzeźba przedstawiajaca dobrodziejstwa pokoju. (…) O dokładnosci zabezpieczeń wnętrza rezydencji świadczą słowa wszystkich służących tam żołnierzy: dopiero składając tu wizyty po wojnie, odkryli jej świetność. Jeden z żołnierzy powiedział, że w czasie wojny traktował Audley End jak koszary, ponieważ cały przepych posiadłości ukrywała boazeria z surowych desek. Jeden z uczestników kursów SOE, Bronisław Wawrzkowicz, z trudem poznał wnętrze domu, kiedy przywrócono mu dawne, okazałe wyposażenie".

Jesli ktoś chce dowiedzieć sie wiecej o cichociemnych polecam cytowaną książkę "Baza 43" a także:

Józef Garliński "Politycy i żołnierze" Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1968. W Polsce była też wydana w podziemiu w latach osiemdziesiątych i w legalnym obiegu w latach dziewięćdziesiątych;

Jan Szatsznajder "Cichociemni z Polski do Polski" Krajowa Agencja Wydawnicza RSW "Prasa-Książka-Ruch", Wrocław 1985

Natomiast stanowczo nie polecam serialu "Czas honoru" emitowanego przez TVP
 

0

Dziadek Wojtek

Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza, Odbiera naprzód rozum od obywateli.

101 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758