Podwójne standardy w rosyjskim lotnictwie; w kabinie Superjeta 100 były osoby trzecie?
Wczoraj wieczorem ruska stacja TVN (HTB) zapodała że, stwierdzono w kabinie obecność osoby postronnej /to nie ponury żart/, która podobno naciskała na pilotów aby pokazali ekstremalne możliwości "Superjeta100"
No i pokazali ,) jak to prawdziwe debeściaki. :
Na publikowanych zdjęciach z pierwszego lotu pokazowego samolotu Suchoj Superjet 100, który rozbił się 9 maja widać, że w kokpicie maszyny były osoby postronne. Zdaniem rosyjskich mediów w tym przypadku nie można mówić o naruszeniu procedur – donosi RMF FM. Co ciekawe, według raportu MAK obecność osób postronnych w kokpicie miała być jedną z przyczyn katastrofy rządowego Tu-154M w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku.
Rosyjski samolot Suchoj Superjet 100 rozbił się 9 maja na Jawie podczas drugiego lotu pokazowego. Na zdjęciach wykonanych przed pierwszym startem maszyny widać, że w kokpicie oprócz pilotów znajdują się osoby trzecie. Rosyjska telewizja uznała jednak w wieczornym dzienniku, że ich obecność była dopuszczalna, powołała się przy tym na zasłużonego pilota Siergieja Zawałkina.
Podwójne standardy?
Na razie nie wiadomo, czy podczas drugiego tragicznego lotu Superjeta 100 w kabinie też były osoby postronne, ale w tym przypadku Rosjanie nie uważają tzw. sterylności kabiny za rzecz świętą. W raporcie MAK z 12 stycznia 2011 roku dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej napisano m.in.:
"Podjęte przed dowódcę statku powietrznego nieadekwatne decyzje i działania załogi następowały w warunkach wysokiego obciążenia psychicznego, związanego ze zrozumieniem wagi lądowania na lotnisku przeznaczenia, a także z obecnością w kabinie pilotów wysoko postawionych osób postronnych. W procesie podchodzenia do lądowania osoby te niejednokrotnie omawiały z załogą warunki pogodowe, decyzje co do kontynuowania lotu i możliwą negatywną reakcję ze strony Głównego Pasażera".
Warto zapisać w prawodawstwie zakaz obecności osób postronnych w kabinie pilotów. I odpowiedzialność karną za złamanie tej zasady – cytuje słowa Tatiany Anodiny, ogłaszającej raport w Moskwie RMF FM.
Rosja zagwarantowała sobie udział swoich specjalistów w wyjaśnianiu katastrofy samolotu Suchoj Superjet 100 w Indonezji. By do tego doprowadzić, wystarczyła jedna rozmowa telefoniczna Władimira Putina z indonezyjskim prezydentem, by bez żadnych umów międzynarodowych włączyć stronę rosyjską w wyjaśnienie przyczyn wypadku. Więcej na :
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/