Od czasu, kiedy Poroszenko-Walcman obiecal dac mocno separatystom rosyjskim po zebach, skonczylo sie na tym ze pod Debalcewem, a wczesniej pod Ilowajskiem, wybito jemu prawie wszystkie zeby i jadac do Minska na upokarzajace rozmowy pokojowe, przyznal sie ze nie ma teraz juz czym kasac, chyba ze dziaslami. Jego najmocniejszymi...