Okazuje się, że zielona wyspa wcale takową nie jest. Nas akurat to nie dziwi, bo już dawno zainstalowaliśmy sobie w głowie prywatny wskaźnik koniunktury, który możemy nazwać organoleptyczną obserwacją otaczającej rzeczywistości. Organoleptycznie rzecz ujmując to śmierdzi nam prawie tak samo, w dotyku szorstkie i...