Koń niegdyś ustawiony pod bramami Troi najwyraźniej też nie wytrzymał napięć panujących w tamtym regionie i postanowił spieprzyć do Europy. Chociaż właściwie to go przywleczono za zgodą i wolą tych, na których gniew ukrytych w koniu się zwróci. To tylko kwestia czasu. Zresztą, jak widać już się zwraca....