Zostawiliśmy naszego wędkowca z ranami szarpanymi, kłutymi i poważnym dylematem- jak tu choćby popatrzeć na tę straszną hordę białych, tłustych pędraków usiłujących właśnie wydobyć się z pojemniczka , zebrać bojowe szyki i wykonać napad stulecia na jestestwo młodego adepta sztuki...